Bardzo aktywny Atlantyk. Czy wpłynie to na zimę w Polsce?

Obecny sezon jest bardzo dynamiczny jeśli chodzi o zjawiska pogodowe na Atlantyku. Co chwila docierają do nas informacje o kolejnych burzach tropikalnych przemierzających wody Oceanu Atlantyckiego. Obecnie nad Atlantykiem przemieszczają się dwie burze tropikalne, które wkrótce przekształcić się mogą w huragany. Są to burze Paulette i Rene.

Prognozy National Hurricane Center są zgodne, że obie burze tropikalne kierują się szynko na północny zachód, w kierunku USA. Jednak na ten moment za wcześnie jest by prognozować, że urosną do siły huraganów.

huragany na atlantyku

Znacznie groźniejszym z obu systemów burzowych zdaje się układ Rene, który obecnie organizuje się na zachodnich wodach Afryki. Naukowcy zgodnie twierdzą, że burz tropikalna ma na swej drodze dogodne warunki, by osiągnąć siłę huraganu. Gorące wody Atlantyku, dobre warunki wiatrowe i sporo wilgoci, to warunki sprzyjające stałemu rozwojowi i coraz lepszej organizacji burzy. Za kilka dni może się okazać, że Rene będzie groźnych huraganem realnie zagrażającym wschodnim wybrzeżom USA.

Tymczasem wysoka aktywność Atlantyku wcale nie koniecznie służyć będzie pogodzie w Europie. Poprzednie lata pokazują, że gdy Atlantyk jest aktywny, a w Europie odblokowana jest strefowa cyrkulacja powietrza, to mamy do czynienia z dynamiczną, lecz nie mroźną i śnieżną zimą. Do wysokich mrozów i szans na utrzymanie się pokrywy śnieżnej Europie w zimie potrzebna jest raczej silna blokada wyżowa. Wysoka aktywność Altlantyku przynosiła nam raczej w poprzednich latach serię wichur i frontów atmosferycznych. Wszystko to niestety przy dość wysokich jak na miesiące zimowe temperaturach. Czy tak będzie w tym roku? Zobaczymy.