Na kilka dni wkroczyliśmy w chłodniejszy okres synoptyczny. Jest to zasługa silnego wyżu, który powstał nad Skandynawią i przemieszcza się nad Rosję. Przez niemal cały sezon zimowy nie obserwowaliśmy dłuższych okresów chłodnych. Meteorologiczna zima 2019/2020 była rekordowo ciepła. W marcu pojawiły się okresy chłodne, ale szczególnie odczuwalne jest ochłodzenie, które trwa od weekendu. Kolejne dni przyniosą ocieplenie. Niewykluczone, że temperatura przekroczy 17 stopni. Znajdziemy się w napływie ciepłych mas powietrza z południowego-wschodu.
Zablokowanie cyrkulacji strefowej nadeszło. Jest to zasługa m.in osłabienia wiru polarnego. Przez cały sezon zimowy był on wyjątkowo silny, ale wraz ze zbliżeniem się wiosny ulega on wyraźnemu rozpadowi. Nagłe ocieplenie stratosfery nie wystąpiło zimą, natomiast wieszczona przez liczne portale zima „trzydziestolecia” okazała się najcieplejsza od początku pomiarów instrumentalnych. Atlantyk charakteryzował się dużą aktywnością przez cały sezon zimowy, 2019/2020.
Anomalia geopotencjału na 500 hPa oraz ciśnienie atmosferyczne. Przeważający obszar Starego Kontynentu pozostaje pod wpływem rozległej blokady wyżowej. Tylko na południu występują niże.
Sytuacja synoptyczna na dzień 24.03.2020, 12 UTC
Prognozowana anomalia temperatury na obszarze Polski do 30 marca 2020 dla Polski przez model ICON
Jest to już drugi chłodniejszy okres synoptyczny w marcu na obszarze Polski. Ochłodzenie, które nadeszło w ostatniej dekadzie 3 miesiąca 2020 roku jest szczególnie dotkliwe, co idealnie obrazuje poniższa rycina.
W poniedziałek temperatura była kilka stopni poniżej normy wieloletniej z okresu 1981-2010. Ochłodzenie nadeszło do Polski w pierwszych dniach astronomicznej wiosny.
W polskich górach spadło ponad 30 cm śniegu.
Temperatura w Polsce w nocy z 21/22 marca 2020 na wybranych stacjach IMGW
Temperatura w nocy z 22/23 marca 2020 na wybranych stacjach IMGW
Zimna była również noc z 23/24 marca 2020, czemu niewątpliwie sprzyjała adwekcja arktycznego, suchego powietrza, brak chmur i słaby wiatr. Nawet wiosną ujemne temperatury mogą być odczuwalne w całym kraju, zwłaszcza, gdy spłynie zimne powietrze z północy i północnego-wschodu.
Trajektoria wsteczna mas powietrza dla Warszawy idealnie obrazuje skąd do Polski dotarło powietrzu w ciągu ostatnich 7 dni. Powietrze arktyczne dotarło do nas aż z Arktyki i charakteryzuje się niską wilgotnością i dobrą przejrzystości,ą, co jest charakterystyczne dla mas z tego obszaru.
Ochłodzenie, które nadeszło jest dotkliwe. Dlatego średnia temperatura w najbliższych 10 dniach jest w okolicach normy wieloletniej.
Średnia temperatura powietrza wyniesie w najbliższych 10 dniach od 4°C do 5°C.
W najbliższych 10 dniach czeka nas dość suchy okres synoptyczny, czemu niewątpliwie sprzyjać będzie dominacja rozległego wyżu, nawet w formie wału wysokiego ciśnienia. Nie zabraknie pogodnego nieba m.in w naszej części Europy. Okresami pojawiać mogą się chmury piętra średniego i wysokiego.
Przymrozki wystąpią jeszcze w nocy ze środy na czwartek. Noc z czwartku na piątek już bez przymrozków w Polsce. Z każdym kolejnym dniem będzie coraz cieplej.
Stopniowo przepływ wraz z dalszą wędrówką wyżu na wschód ulegać będzie na wschodni, natomiast w drugiej części tygodnia na południowo-wschodni.
Prognoza pogody na 5 dni według IMGW-PIB
Nadchodząca noc będzie zimna w całym kraju. Prawdopodobnie to jedna z ostatnich tak chłodnych nocy w tym tygodniu w górach możliwe spadki poniżej -15 stopni
Pogoda na noc z 24/25 marca 2020 według IMGW-PIB
Pogoda na środę (IMGW-PIB)
Jeszcze cieplej zrobi się w czwartek powyżej 10 stopni w wielu miejscach Polski.
Pogoda na czwartek (IMGW-PIB)
W piątek więcej chmur. Temperatura przekroczy 15 stopni w wielu miejscach Polski. Na termometrach zobaczymy wiosenne wartości.
Prognoza pogody na piątek (IMGW-PIB)
W sobotę kontynuacja napływu powietrza z południa i południowego-wschodu. Na termometrach w wielu miejscach kraju zobaczymy ponad 15 stopni.
Pogoda na sobotę (IMGW-PIB)
Pogoda na niedzielę (IMGW-PIB) niewykluczone są słaby opady na zachodzie.
Chłodniejszy okres synoptyczny nadejść może na przełomie marca i kwietnia. Wtedy też ponownie może spłynąć arktyczny chłód. Nie można wykluczyć przymrozków nocami w Polsce, czemu niewątpliwie sprzyjać będzie silny wyż w rejonie Wysp Brytyjskich. Uderzenia chłodu nie są niczym nadzwyczajnym na początku wiosny pomimo ocieplenia klimatu.
Do początku kwietnia ilość opadów będzie poniżej normy. Popadać może miejscami w poniedziałek na obszarze Polski z frontów atlantyckiego niżu, ale obszar i natężenie może ulec jeszcze zmianie.
