Pogoda długoterminowa na styczeń 2021. Sprawdź, czy będą mrozy, śnieżyce i burze w Polsce

Od kilku tygodni obserwujemy prawdopodobny trend na miesiące zimowe. Model klimatu, czyli CFS wskazuje, że styczeń 2021 będzie miesiącem ciepłym w skali miesięcznej, lecz nie unikniemy okresów z wtargnięciem arktycznych mas powietrza. Wysokie temperatury mogą się utrzymać przez przeważający okres czasu.

Interesująco wygląda anomalia dla Federacji Rosyjskiej i Skandynawii, gdyż wyliczenia wskazują, że panować ma tam duże odchylenie temperatury od normy wieloletniej. Prognozy na tak odległy okres są obarczone sporym błędem, ale mając na uwadze postępujące coraz bardziej ocieplenie klimatu ciepłe miesiące zimowe nie będą rzadkością. Częściej okresy chłodu zdarzać mogą się jednak na wiosnę z uwagi na późniejsze wychładzanie obszarów północnych.

Przeważnie znajdować będziemy się w masach z południa i południowego-zachodu. Czasami czysto z południa. Na południu przy wietrze halnym mogą zdarzyć się okresy, gdy temperatura przekroczy 12-15 stopni. Możliwe dłuższe okresy z cyrkulacją południkową.

Przymrozków i mrozów jak na miesiąc zimowy może nie być za wiele. Przy aktywnej cyrkulacji zachodniej i południkowej temperatura przez wiele dni i nocy powinna być dodatnia.

Duży wpływ na przebieg pogody powinny mieć niże znad Atlantyku na północy i zachodzie kraju. Szczególnie silnie wiać może na północy, ale przy korzystnym położeniu prądu strumieniowego i aktywnej cyrkulacji zachodniej wichura, a nawet wichury mogą pojawić się na obszarze całej Polski okresowo. Południe i wschód Polski może najczęściej znajdować się pod wpływem wyżu, który w półroczu chłodnym nie zawsze zapewni pogodną aurę. Możliwe są okresy ze zgniłymi antycyklonami nie tylko w tym rejonie kraju.

Nie można wykluczyć, że w styczniu na obszarze Polski pojawią się lokalne burze. Te najbardziej prawdopodobne będą, gdy do naszej części Europy napłynie nad cieplejszy ląd masa pochodzenia arktycznego, morskiego, która prowadzić do rozwoju konwekcji masowej, przynoszącej przelotne opady mieszane, śniegu, a przy bardziej rozbudowanych chmurach Cb nawet wyładowania atmosferyczne. Najwięcej dni z burzami może być na północy. Zwłaszcza na polskim wybrzeżu, gdy nad cieplejsze wody Bałtyku napłyną chłodniejsze i wilgotne masy powietrza, prowadząc do wystąpienia stromego gradientu temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą.

Burze mogą pojawić się nie tylko w sytuacji adwekcji chłodniejszych mas powietrza, ale także na frontach atmosferycznych. Zwłaszcza o charakterze chłodnym.

Model klimatu, czyli CFS wskazuje, że styczeń 2021 będzie miesiącem w okolicach normy wieloletniej, miejscami możliwe opady powyżej normy. Zwłaszcza na północy. Niewykluczone, że na pozostałym obszarze kraju będzie poniżej normy względem okresu referencyjnego 1981-2010. Prognozy opadów są jednym z najsłabszych elementów prognoz długoterminowych, dlatego takie wyliczenia będzie trzeba zweryfikować w kolejnych tygodniach, a nawet pod koniec grudnia.

Prognozy mają charakter orientacyjny. Precyzyjne określenie warunków pogodowych z takim wyprzedzeniem czasowym nie jest możliwe, dlatego nie podajemy dokładnych wartości dla każdego dnia ani też tygodni. Tylko ogólny trend w pogodzie na pierwszy miesiąc nowego roku.