Pogoda na weekend 13-15 maja. Silny antycyklon wpłynie na aurę w Polsce

Wczorajszy dzień szczęśliwie darował nam prognozowane, gwałtowne zjawiska pogodowe. Silne, lokalnie niszczące burze utworzyły się już za naszą wschodnią granicą. Widać to doskonale na zrzucie z detekcji wyładowań blitzortung z godzin popołudniowych z czwartku 12 maja. Po przejściu frontu chłodnego do kraju napłynęło nieco chłodniejsze i bardziej świeże powietrze z północnego zachodu. Jak wpłynie to na pogodę na weekend. Sprawdźmy w poniższym wpisie. Opiszę co czeka nas w pogodzie w piątek, sobotę i niedzielę w kraju.

Pogoda na weekend uspokoi się. Wczoraj burze już za granicami Polski

Pogoda na weekend. Coraz silniejszy antycyklon

Dynamiki w pogodzie dodał wczoraj i przedwczoraj aktywny układ niskiego ciśnienia, który przemieszczał się nad północną częścią kontynentu. Teraz czas na dominację wyżu, który z każdym dniem rozbudowywał będzie się nad zachodnią Europą. To jak bardzo rozległy będzie to antycyklon dobrze obrazuje mapa z sytuacją baryczną na noc z soboty na niedzielę. Obszar podwyższonego ciśnienia rozciągał będzie się na zdecydowanie przeważający obszar Europy.

Pogoda na weekend pod znakiem wyżu barycznego

Niestety nad Rosją i na północy Europy wciąż znajdowały będą się dość głębokie niże. Doprowadzi to do podwyższonego gradientu barycznego. Co za tym idzie pogoda na weekend przyniesie nam silniejszy wiatr w wielu regionach kraju. O tym jednak już w prognozie na konkretne dni. Zacznijmy od piątku 13 maja.

Pogoda w piątek 13 maja

Piątek będzie dniem, gdy w południowej części kraju możliwa będzie jeszcze gorsza aura. Pomimo, że region dostaje się pod wpływ wyżu, to w regionie Rumunii znajdował będzie się niż odcięty, który może wpływać na aurę w południowej Polsce. Nie można wykluczyć, że na krańcach południowych pojawią się przelotne opady deszczu. W górach za sprawą wspomagania orograficznego pojawić się mogą również burze. Nie powinny to być jednak zjawiska silne. Jednak na burze w wyższych partiach gór uważać należy zawsze. Powtarzam wielokrotnie. Każdy piorun jest śmiercionośny. Nie ważne, czy pochodzi z silnej burzy, czy takiej, która wygeneruje kilka wyładowań, ale jedno z nich trafi przykładowo w grupę turystów przebywających na górskim szlaku.

Pogoda w piątek przyniesie opady i burze na południu

Na powyższej grafice widać, że opady mogą pojawić się również na krańcach północnych Polski. Tutaj z kolei dojść może do formowania się chmur kłębiastych w chłodniejszych masach powietrza. Przelotne opady są możliwe, lecz burze raczej mało prawdopodobne. Poniżej mapa temperatury. Pogoda na weekend, zaczynając już od piątku przyniesie nam niższe temperatury niż w środę, czy czwartek. Będą to jednak przyjemne, wiosenne wartości. Przykładowo w piątek na południu kraju słupki rtęci ponownie przekroczą 20 stopni Celsjusza. Im dalej na północ, tym chłodniej. W centrum kraju w okolicach 18 stopni, najchłodniej na północy, gdzie w najcieplejszym momencie dnia będzie w granicach 14-16 stopni Celsjusza.

Temperatury w Polsce w piątek 13 maja.

Pogoda na weekend. Sobota i niedziela pod znakiem spokojnej aury

W sobotę i niedzielę antycyklon coraz bardziej wpływał będzie na pogodę w Polsce. Jeszcze w sobotę możliwe są słabe, lokalne opady deszczu na północnym wschodzie kraju. Deszcz ten nie będzie silny, ani długotrwały co dalej będzie pogłębiać zagrożenie suszą w Polsce. Niestety (pod kątem suszy) w pozostałych regionach kraju w sobotę i niedzielę padać już nie powinno. Czekają nas suche i przez większość czasu słoneczne dni. Temperatury w sobotę i niedzielę nie będą już tak wysokie jak choćby w czwartek w południowej połowie kraju. Jednak nie zrobi się chłodno.

Pogoda na weekend przyniesie 16 stopni Celsjusza na północy i do 22 na południu

Nadal na południu kraju będzie powyżej 20 stopni. Na północy w okolicach 16 kresek na plusie. Rozkład temperatur nad Polską będzie podobny zarówno w sobotę, jak i niedzielę. Pogoda na weekend jak widać zapewni nam komfort termiczny. Wiatr w sobotę jeszcze dość silny w północnej połowie kraju. Porywy wiatru nad morzem sięgać mogą nawet 60 km/h. Od regionów południowych wiatr będzie uspokajał się. W niedzielę spokojniej już w całym kraju.

Podsumowują, pogoda na weekend przyniesie nam znaczne uspokojenie aury. Wciąż pozostanie z nami porywisty wiatr. Jednak nie będzie on tak silny jak choćby w czwartek, gdy przez kraj przetaczała się umiarkowana wichura. Pozostałe parametry pogodowe będą bardzo pozytywne. Czeka nas ciepły weekend z małą ilością opadów. Dostaniemy się pod wpływ antycyklonu, który zablokuje rozwój chmur, czy pojawienie się opadów. Pod względem ewentualnych aktywności fizycznych to dobre wieści. Gorzej ma się sprawa pod względem hydrologii, gdyż zagrożenie suszą w kraju jest coraz większe.