Pogoda z humorem 10 czerwca 2019

Witam Was po pięknym, letnim i upalnym weekendzie. Wypocząłem co niemiara. Były rybki, było grillowanie, były też pokazy lotnicze w pełnym słońcu. Krem do skóry z dużym filtrem szedł na tony, ale nie narzekam. Taką pogodę uwielbiam i mógłbym w niej bytować cały rok.

No i mam dla siebie dobre informacje, gdyż cały rozpoczynający się upał to właśnie taka tropikalna pogoda. Żar lał się będzie z nieba, jak wóda na weselu lub Perła na niedzielnych pokazach lotniczych. Temperatury sięgnął ponad 30 stopni w cieniu. Upał, żar, piekło, koniec świata. Nazywajmy to jak chcemy, mi się podoba 🙂

Cały tydzień towarzyszyły nam będą silne, punktowo niszczycielskie burze. Dziś jeszcze tylko na zachodzie, w kolejnych dniach już raczej w całym kraju. Uważajmy tam na siebie w te burze, bo wiecie jak to z nimi, niby zawsze mijają bokiem, a jednak te pozrywane dachy z nikąd się nie biorą 😉

Miłego dnia. Miłego tygodnia i dużo chłodnych napojów życzę.