Pogoda z humorem 25 czerwca 2019

No nie mogę. Po prostu nie mogę. Przez weekend wyczytywałem głupoty o bramach piekieł, z których wyzionie na nas piekielny żar. Dziś od rana widzę nagłówki „jak przeżyć upał”, „co zrobić by nie dać się zabić podczas fali upałów”. No za przeproszeniem kur…

Czy media mają nas wszystkich za jakiś idiotów? Co my nie wiemy, że jak jest ciepło, to wodę trzeba pić? Mam nie wychodzić z domu? Co za bzdura? Może powiem pracodawcy, że nie przyjdę dziś do pracy, bo ciepło i mi w internetach napisali, bym z domu nie wychodził? No dramat, po prostu dramat.

Jako, że to wpis pogodowy, to przyliże Wam trochę tą FALĘ UPAŁÓW. Fala, to raczej taka bardziej falka, po rzuceniu kamykiem w jezioro. Fala trwała będzie raptem dziś i jutro. I nie będzie 40 stopni wprost z piekieł, a stopni 36. Od czwartku do kraju napłynie sporo chłodniejsze powietrze z północy kontynentu. Szykujcie się zatem na porcję „lodowatego podmuchu z pieczary Odyna” !! Ta już nadchodzi. W jutrzejszym wpisie dam kilka porad jak przeżyć „lodowy podmuch w środku lata” 😉

5 komentarzy do “Pogoda z humorem 25 czerwca 2019”

  1. Według prognozy ICON na jutro…

    Maksymalna wartość temperatury wyniesie 39*C na pograniczu województwa Wielkopolskiego i Lubuskiego oraz Lubuskiego i naszych zachodnich sąsiadów.

    Ogólnie środkowy zachód czyli całe Lubuskie, lewa połowa Wielkopolskiego i góra Dolnośląskiego będą miały w najgorętszym momencie 38*C.

    Reszta województw będzie chłodniejsza, jednak powyżej 30*C.

    Ważne, że poniżej tak hucznie zapowiadanej „czterdziestki”, choć i tak o kilka kresek za dużo.

  2. Chyba jednak będzie więcej niż 36.Chociaż wątpię aby było bliżej 40 niż 36.Jednak w lipcu albo sierpniu niewykluczone ze temperatura zbliży się 40 a może nawet nie tylko się zbliży ale przekroczy.A ten kot z obrazka to chyba przed upałami się nie chowa.

  3. Zastanów się co piszesz.Czy byś schował się pod koc gdybyś miał w chałupie 40 stopni?Ja najwyżej do lodówki.

  4. Kot wskoczył do lodówki, bo czuł gorąco. Później spod ziemi wydobywała się lawa i koleś uciekał takim małym samochodzikiem. W jakimś filmie katastroficznym tak było.

Dodaj komentarz