Pogoda. Zima zaatakuje na południu Polski już w nocy, spadnie nawet 15 cm śniegu. Burze możliwe na Bałtyku

Pogoda. Zima zaatakuje na południu Polski już najbliższej nocy. Burze możliwe na Bałtyku. Sprawdźmy, co wydarzy się w pogodzie, w kolejnych kilkunastu godzinach.

W sobotę Polska znajduje się pod wpływem niżu „CARLETTO”, który w kolejnych godzinach ulokuje się nad Morzem Bałtyckim. Według rozpoznań radarowych opady deszczu występują obecnie na zachodzie i południu naszego kraju.

SIGNIFICANT IMGW-PIB na dzień 9 listopada 2019, 12 UTC

Dane radarowe z polskiej sieci POLRAD ukazujące, gdzie po godzinie 11 w sobotę pada deszcz

O możliwym epizodzie zimowym informuje również synoptyk ICM-UW, Ryszard Olędzki. Według niego na froncie głównym dojdzie do powstania fali frontowej, natomiast tuż za frontem rozwinie się wyż, w strefie osiadania chłodnych mas powietrza

Wielocentryczny niżu znad Wysp Brytyjskich i Morza Północnego, w ciągu ostatniej doby nadal wypełniając się przesunął się na wschód. Jego zafalowany front chłodny ułożony niemal południkowo i oddzielający od siebie dwie masy powietrza polarnego, ciepłego po stronie wschodniej od chłodniejszego po stronie zachodniej, zajmuje położenie od Helsinek przez zachodni Bałtyk, pogranicze niemiecko-polskie i dalej po północny Adriatyk, środkowe Włochy w stronę Tunezji (analiza synoptyczna DWD z godziny 00 UTC www1.wetter3.de/fax_dt.html ). Takie ułożenie frontu równoległe do przepływu mas powietrza w środkowej troposferze sprzyja tworzeniu się zafalowań frontu, gdzie przy sprzyjających warunkach dochodzi do formowania się płytkich ośrodków niżowych, przemieszczających wzdłuż frontu. Jeden z tych ośrodków przesuwa się w kierunku północnym przez pogranicze niemiecko-polskie, a wspomniane słabe opady deszczu nad zachodnią Polską związane są z nim. Niebawem będzie on wychodził nad Bałtyk zachodni, a po wejściu nad cieplejsze i wilgotne podłoże będzie się pogłębiał podczas swej wędrówki w rejon Helsinek, a następnie nad Karelię. Razem z tym ośrodkiem niżowym w kierunku wschodnim postępować będzie front chłodny ze słabymi opadami deszczu, a za nim front okluzji przerzucony przez plecy niżu. W tej sytuacji słabe opady deszczu występować będą w dwóch strefach frontowych. Te na froncie okluzji nocą wychodzące nad Bałtyk i wybrzeże, gdzie spodziewane są także pojedyncze burze oraz opady przelotne deszczu ze śniegiem lub krupy śnieżnej, także w ciągu jutrzejszego dnia, a froncie chłodnym nocą wychodzące na Litwę i Białoruś. Ale na tym froncie nad Węgrami i Słowacją utworzy się fala frontowa, prowadząca słabe i umiarkowane opady deszczu, a po zachodniej jej stronie także opady deszczu ze śniegiem oraz słabego, śladowego śniegu wchodzące do nas przez Karpaty w drugiej części nocy. W ciągu dnia przesuwające się od Małopolski i Podkarpacia na północ i północny wschód przez Ziemię Sandomierską i Lubelszczyznę i dalej nad wschodnie Mazowsze i wschodnie Podlasie, nocą stopniowo słabnące i wychodzące nad Białoruś i Ukrainę. Jest to pierwsza prognoza opadów śniegu w tym sezonie na nizinnych obszarach naszego kraju – informuje synoptyk Ryszard Olędzki z ICM-UW, meteo.pl

Sytuacja synoptyczna na dzień 10 listopada 2019, 12 UTC, widoczny pofalowany front atmosferyczny położony na wschód od Polski, wzdłuż niego przemieszczać ma się niewielka fala na froncie, która urośnie do postaci układu niskiego ciśnienia i przyniesie opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu

Prognozowany obszar opadów w niedzielę i w nocy z niedzieli na poniedziałek, model GFS

Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej przez model ECMWF w niedzielę na południu Polski

Przyrost pokrywy śnieżnej uwzględnia również model SWISS-HD

Prognoza pogody na niedzielę (IMGW-PIB)