Ostatni dzień czerwca pożegna nas przyjemną i upalną aurą. Będziemy jeszcze pod wpływem wyżu znad Bałkanów o imieniu „VERA”. Jednak pod wieczór do zachodniej części Polski nasunie się zatoka niżowa, natomiast w nocy z niedzieli na poniedziałek wkroczy front chłodny. Wiele wskazuje, że szczególnie groźne zjawiska burzowe pojawią się w poniedziałek na obszarze Polski.
Okres zalegania powietrza zwrotnikowego będzie dość krótki, bo już we wtorek cała Polska oddychać ma świeżym, polarno-morskim powietrzu. Proces wypierania masy zwrotnikowej przez front chłodny będzie dynamiczny. Dodatkowo wzdłuż frontu może rozwinąć się płytki niż wzmacniający potencjał konwekcyjny.
Powietrze zwrotnikowe będzie bogate w wilgoć, dodatkowo występować mają strome pionowe gradienty temperatury, dlatego niestabilność powietrza będzie bardzo duża. Nawet przekraczająca 2300 J/kg. Bardzo ważny okaże się jednak istotnie nasilony strumień powietrza, jaki przekraczać będzie nawet 20 m/s na poziomie izobarycznym 500 hPa. Z powodu nasunięcia się odcinka prądu strumieniowego przepływ będzie wzmożony, pionowe uskoki wiatru w różnych warstwach troposferach także.
Przykładowo w polu chwiejności DLS 0-6 km wyniesie od 15 m/s do 25 m/s, sprzyjając dobrej organizacji burz. Podwyższona skrętność wiatru w warstwie 0-3 km, lokalnie nawet powyżej 250 m2/s2 może powodować formowanie się burz superkomórkowych, głównie typu wysookopadowego. Podstawowym zagrożeniem ze strony takich ośrodków burz, które posiadają mezocyklon mogą być opady dużego gradu o średnicy od 3 cm do 6 cm, jak i też bardzo silne, punktowo niszczące porywy wiatru od 70 km/h do 110 km/h na trasie burz. Miejscami prawdopodobne są ulewne opady deszczu powodujące podtopienia, chociaż ich ryzyko będzie stosunkowo niewielkie, mając na uwadze znaczną prędkość przemieszczania ośrodkw burzowych, ale nie niemożliwe.
Prawdopodobnie w początkowej fazie powstanie kilka silnych burz superkomórkowych, które następnie utworzą układ, bądź systemy burzowe. Na trasie mezoskalowych układów konwekcyjnych, nawet z wbudowanymi liniami szkwału prawdopodobne są porywy wiatru powyżej 100 km/h, duża ilość wyładowań atmosferycznych. Punktowo większy grad. Należy mieć na uwadze, że wielokomórkowe burze wbudowane mogą być superkomórki burzowe.
Ryzyko trąb powietrznych jest raczej niskie na poniedziałek i głównym zagrożeniem będą bardzo silne, niszczące porywy wiatru. Punktowo duży grad, zwłaszcza z burz z superkomórkowych.
Zagrożonymi obszarami na ten moment jest obszar Polski południowej, ale także częściowo centrum i wschód Polski. Należy mieć na uwadze, że już w nocy z niedzieli na poniedziałek mogą pojawić się burze, które trwać powinny nawet do godzin porannych 1 lipca 2019 r.
Główna aktywność konwekcyjna przypadnie na popołudnie, gdy niestabilność oraz procesy wspomagające konwekcje będą najsilniejsze. Należy mieć na uwadze, że burze nad Polską utrzymają się także wieczorem oraz w nocy, stopniowo ograniczając obszar swojego oddziaływania do Polski wschodniej.
Prognozowany obszar szczególnie groźnej pogody w najbliższych dniach przez IMGW-PIB dla obszaru Polski.
Wkrótce więcej informacji na
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC
Jestem wzburzony zaburzoną burzliwością na zachodzie.
Arkadiusz, jeśli możesz, daj wpis ostrzegający przed jutrzejszymi upałami na zachodzie.
Na Pogodynce dali 3 stopień, który pierwszy raz w życiu widzę.
Wydaje mi się, że na środowe „otwieranie się bram piekieł” dali tylko 2 stopień.
W sumie jest ten „Pogoda na niedzielę”. Ale jakoś tak (z całym szacunkiem) niewspółmierny do tej TRÓJKI od imgw.