Katastrofalna powódź na południu. Spadło 150-250 litrów wody na metr. Są ofiary śmiertelne

Mnóstwo deszczu spadło podczas ostatnich kilkudziesięciu godzin w wielu miejscach Polski. Jednak to opady o nieporównywalnej skali do tego co dzieje się na południu Europy. Ulewy i burze przyniosły tyle deszczu, że w wielu regionach mamy powódź. Rolnicy liczą straty, woda uszkadza również drogi i linie kolejnowe.

Powódź na południu Europy. Dlaczego do niej doszło?

Zadzwoniła do mnie ostatnio koleżanka. W głosie Marioli czuć było przerażenie. Okazało się, że wybiera się na wczasy na południe Hiszpanii. Koleżance nawet przez myśl nie przeszło, by sprawdzić prognozy pogody. Przypadkiem dowiedziała się, że w okolicach Malagi jest obecnie 15 stopni i praktycznie każdego dnia pada deszcz. Niestety, potwierdziłem jej, że taka sytuacja trwała będzie jeszcze przynajmniej przez weekend i początek przyszłego tygodnia. Dlaczego o tym piszę? Otóż załamanie pogody na południu Hiszpanii przynoszą niże, które od wielu dni „kręcą się” w pasie właśnie od Hiszpanii po Włochy i Bałkany.

Powódź na południu Europy. Aktywne niże
Powódź na południu Europy. Aktywne niże nad Morzem Śródziemnym

Aktywne niże jeden po drugim tworzą się właśnie w okolicach południa Hiszpanii. Następnie docierają właśnie do regionu Włoch i Bałkanów przynosząc potężne ulewy, a także burze. Niże zasobne są w wilgoć, mimo, że są płytkie to dość aktywne, by przynosić silne załamanie pogody. Choć o załamaniu już teraz nie piszemy, ponieważ pogoda na południu Europy jest zła od wielu dni. Deszczu jest tak dużo, że powódź w wielu regionach była nieunikniona. Zobacz również: Upał w Polsce coraz bliżej. Jest szansa na 30 stopni w maju?

Powódź we Włoszech. Są ofiary śmiertelne

Intensywne opady deszczu dają się we znaki we Włoszech. Prócz wielogodzinnych ulew, w wielu regionach przechodzą burze. Lokalnie burze i gradobicia są bardzo groźne jednak nie na konwekcji skupia się ten wpis. Włoskie media donoszą, że co najmniej 14 rzek wystąpiło już z koryt, a wody wciąż przybywa. Powódź obejmuje zarówno pola uprawne, jak i całe miasta i miasteczka. Poniżej nagranie z miasta Faenza.

Powódź we Włoszech

Dramatyczna, katastrofalna sytuacja panuje również w kilkunastu innych włoskich miastach. Władze potwierdzają tragiczne dane. Do wczoraj powódź była bezpośrednią przyczyną śmierci 9 osób. W kolejnych dniach liczba ofiar może wzrosnąć ponieważ opady nie ustąpią. Przez mieszkańcami Włoch i kolejne ulewne opady deszczu związane z kolejnymi niżami. W przeciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin w regionie spadnie znów kilkadziesiąt litrów wody na metr.

Powódź we Włoszech. Kolejne ulewy w weekend
Powódź we Włoszech. Kolejne ulewy w weekend

Potężne opady wystąpią również na Sardynii. Tutaj także powódź w najbliższych dniach jest praktycznie przesądzona. W Alpach sypie śnieg. Jednak na obszarach podgórskich dużym problemem są osuwiska błotne. W północnych Włoszech uszkodzeniu uległo wiele dróg i linii kolejowych. Właśnie przez osuwiska. Podsumowując, sytuacja w regionie Włoch i w samym kraju jest bardzo zła. Silne, długotrwałe opady deszczu przyniosły silną powódź. Przynosi to nie tylko straty materialne, ale i ofiary śmiertelne. Co gorsza, w kolejnych dniach sytuacja ta nie poprawi się.

Koniec opadów w Polsce. Kiedy znów popada?

Kończący się tydzień przyniósł nam mnóstwo opadów w kraju. Oczywiście powódź nam nie grozi, jednak lokalnie również spadło 40-70 litrów wody na metr kwadratowy. Poziom wielu rzek wzrósł dość znacznie, jednak na razie nie ma mowy o stanie alarmowym. Dziś opady już ustąpią. Z rana pada jeszcze w północno wschodniej ćwiartce” Polski. Z każdą godziną deszcz będzie zanikał. Sprawdźmy jak sprawa opadów wygląda na kolejne dni.

Powódź nam nie grozi

W weekend w większości kraju padać nie będzie. Na południu Polski popołudniami możliwe są słabe burze. Początek przyszłego tygodnia nie przyniesie większych zmian. Słabe burze w Polsce mogą pojawiać się na południu, ale będą to zjawiska lokalne. Dopiero w okolicach wtorku, środy do kraju wkroczy front atmosferyczny. Przyniesie on burze, które lokalnie mogą być silne. Jednak burze to zjawiska mocno lokalne. Mogą i będą powodować podtopienia, czy zalania choćby piwnic. Burza może spowodować powódź błyskawiczną (choćby w mieście, w którym sieć kanalizacyjna nie poradziła sobie z odprowadzeniem wody). Jednak burze same w sobie, bez ciągłych, długotrwałych ulew nie wpływają w znacznym stopni na stan hydrologiczny na większym obszarze. Podsumowując, w najbliższych dniach od opadów odpoczniemy. Te pojawią się w towarzystwie burz na południu Polski. W środku przyszłego tygodnia burze przejdą przez cały kraj, ale nie będzie to początek większego załamania pogody. Przed nami pozytywny czas w pogodzie w kraju. Trzymam kciuki, by pogoda odpuściła również na południu kontynentu.