Podczas gdy w Polsce mamy w pogodzie całkowity spokój, na zachodzie Europy panuje dość silne załamanie pogody. Przez Francję przechodzą ulewy i burze, które mogą spowodować szkody. Silne załamanie pogody w rejonie rozpoczęło się już wczoraj. Jednak trwało będzie jeszcze dziś, w czwartek i w mniejszym stopniu do końca tygodnia. We wpisie przyjrzymy się szczegółom, a w drugiej części prognozy sprawdzimy, kiedy pogoda zmieni się również w Polsce.
Ulewy i burze na zachodzie. Czym są spowodowane
Kto regularnie czyta nasze prognozy, ten z pewnością wie już o aktywnym niżu, który znajduje się na zachodzie kontynentu. Spójrzmy na sytuację synoptyczną.
Widzimy wspomniany niż w Europie Zachodniej. Problemem jest, że na wschodzie kontynentu wciąż stacjonuje silny wyż, który blokuje zachodnią cyrkulację strefową. W związku z tym aktywny niż został uwięziony w regionie Wysp Brytyjskich i Francji i stacjonuje tam praktycznie od weekendu. Na koniec tygodnia wyż ze wschodu odpuści i niż znajdzie drogę, by odsunąć się bardziej nad centrum kontynentu. Jednak do tego czasu przez kilkadziesiąt godzin w rejonie trwają silne ulewy. Do tego dochodzą opady konwekcyjne z licznych burz, które również od poniedziałku przechodzą nad opisywany regionem.
Złe wiadomości są takie, że środa przyniesie dalsze ulewy i burze w zagrożonym regionie. W drugiej połowie tygodnia obecny niż przesunie się co prawda do centrum Europy, jednak jego miejsce zajmie kolejny ośrodek niskiego ciśnienia pochodzenia atlantyckiego. Spójrzmy na szczegóły.
Ulewy we Francji. Przebieg zjawisk. Duże sumy opadowe
Poniżej zamieściłem animację prognoz opadów dla Francji na najbliższe dni. Widzimy, że najwięcej opadów wielkoskalowych pojawi się na południu kraju. W kolejnych dniach opadów będzie sporo już praktycznie w całym kraju.
W środę najbardziej intensywne opady wystąpią na południowym wschodzie kraju. Przykładowo w Lyonie prognozuje się opady, które przyniosą nawet kilkadziesiąt milimetrów wody na metr kwadratowy w dobę. To dużo, tym bardziej że na południu Francji mocne ulewy trwają od początku tygodnia. Niestety nie widać poprawy pogody w kolejnych dniach. Pierwszy niż odsunie się nad centrum kontynentu, lecz jego miejsce zajmie niż wtórny, który przyniesie kolejne opady deszczu, w tym ulewy i burze.
Prognozy sum opadowych dla opisywanego regionu są bardzo złe. Do Końca tygodniu w wielu regionach na południu Francji spadnie do 200 mm wody na metr kwadratowy. Wg. niektórych prognoz wody spaść może nawet do 250 mm na m2. To są dane, które martwią. Mam nadzieję, że opisywane ulewy nie przyniosą mieszkańcom regionu powodzi. Przeczytaj również: Silne załamanie pogody w Europie. Ostrzeżenia przed powodziami
Kiedy spodziewać się opadów deszczu w Polsce?
Podczas gdy Francuzi deszczu mają pod dostatkiem, w Polsce pogoda deszczem nas ostatnio nie rozpieszcza. Serce się cieszy, ponieważ na niebie króluje słońce i bezchmurne niebo. Rozum podpowiada oczywiście, że to nigdy nic dobrego, gdy w naturze brakuje wody z nieba. Dlatego też poszukajmy deszczu w prognozach pogody dla Polski.
Na południu kraju deszcz spaść może już w czwartek i piątek. W piątek możliwe są również burze. Jednak na większym obszarze kraju opadów spodziewać możemy się dopiero w sobotę. Tego dnia deszcz padać może praktycznie w każdym regionie Polski. Nie będą to żadne ulewy, raczej opady słabe, a co najwyżej umiarkowane (mapa powyżej). Podobnie sytuacja ma się dla niedzieli, jednak tego dnia padać będzie już raczej tylko w północnej połowie kraju. Południe Polski zacznie dostawać się w drugiej części weekendu pod wpływ wyżu.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie