Przez Polskę dziś sunie załamanie pogody związane z płytkim niżem oraz towarzyszącym mu frontem atmosferycznym. Pewnie jak większość z Was nie lubię takiej pogody, dlatego szukam tematów w Europie. Jest o czym dla Was pisać, ponieważ upał coraz śmielej wlewa się do Europy. Już nie tylko w Hiszpanii występują temperatury powyżej 30 stopni. W dzisiejszym wpisie poszukamy ciepła na kontynencie, a w ostatniej części wpisu sprawdzę prognozy pod kątem Polski. Dowiemy się kiedy w kraju zrobi się bardzo ciepło.
Upał na coraz większym obszarze Europy
Przeglądając dane dotyczące temperatury maksymalnych w Europie da się zauważyć kilka zmian względem pogody i temperatur jakie obserwowaliśmy w Europie jeszcze choćby tydzień temu. Spójrzmy na listę 10 miejsc z najwyższą temperaturą za ostatnią dobę na naszym kontynencie.
Tak jak wspomniałem, jeszcze tydzień temu, takie zestawienie zdominowane zostałoby przez miasta położone w Hiszpanii. Jednak wiele się zmieniło i najcieplej ostatniej doby było w Turcji, gdzie na południu termometry wskazywały ponad 34 stopnie Celsjusza. Prócz Turcji i standardowo Hiszpanii w powyższym spisie znajduje się również miejscowość położona na Cyprze. To wszystko pokazuje, że gorące, zwrotnikowe masy napierają do Europy już nie tylko z południowego zachodu. W obecnym tygodniu gorące masy suną również z kierunków południowych i południowo wschodnich, a warto dodać, że na Półwyspie Arabskim temperatury przekraczają już 40-45 stopni Celsjusza.
Upał na południu, ale gorąco robi się coraz bliżej Polski
Przypomnę, o dniu gorącym mówimy, gdy termometry wskażą ponad 25 stopni Celsjusza. Upał następuje w naszym regionie wtedy, gdy wartości temperatury na termometrach przekraczają 30 stopni Celsjusza. Nieco inaczej wygląda to w Skandynawii, gdzie o upale mówimy już po przekroczeniu 25 stopni. Mając tą wiedzę spójrzmy na mapę z prognozą temperatury na dzisiejszy dzień dla Europy.
Dziś po południu bardzo ciepło zrobi się nie tylko na południu kontynentu. Gorące, zwrotnikowe masy powietrza obejmą również pas od Francji po Węgry. Tutaj mówić będziemy o dniu gorącym, ponieważ temperatury w tych krajach przekroczą prawdopodobnie 25 stopni Celsjusza. Szkoda, że Polska dostała się w zasięg chłodniejszych mas z północy kontynentu. Kilkaset kilometrów na południe od naszych granic mamy termiczny przełom wiosny i lata. W Polsce temperatury bardziej przypominały będą dziś wczesną wiosnę, a nawet przedwiośnie. Przypomnę, że na północy kraju temperatury dziś nie przekroczą 10 stopni Celsjusza. Lokalnie, nad morzem termometry wskażą zaledwie 6-7 stopni. Więcej o tym w porannej prognozie pogody na sobotę dla Polski.
Poszukajmy ciepła dla Polski w prognozach na kolejne dni maja
W sobotę i niedzielę przez kraj wędruje strefa opadów deszczu, które lokalnie będą intensywne. Dodatkowo, strefa odcina dopływ promieni słonecznych, co przy spływie chłodniejszych mas powietrza ma kluczowy wpływ na wzrost temperatury przy powierzchni ziemi. Dlatego dziś chłodno będzie w większości obszarów Polski prócz krańcami południowymi. Jutro zacznie robić się już nieco cieplej, jednak my poszukajmy temperatury naprawdę wysokich. Takie, które zwiastują nam rychłe nadejście lata. Czy na początku maja w tym roku to jest w ogóle wykonalne? Sprawdźmy na animacji prognoz temperatury.
Długo zastanawiałem się nad użyciem do powyższej animacji danych z modelu ECMWF. Pokazuje on nawet nieco wyższe temperatury niż amerykański GFS. Jednak to ten drugi model ma zdecydowanie dłuższy okres wyliczania danych. Zależało mi na pokazaniu Wam prognoz aż do okolic dwóch tygodni w przód. Dlatego wybór padł na GFS i to właśnie na jego podstawie przedstawiam powyższą animację. Przyszły tydzień przyniesie nam umiarkowaną temperaturę w Polsce. W cieplejszych regionach termometry pokazywały będą do 16-17 stopni. Tam gdzie chmur będzie więcej, termometry wskazywały będą do 13-14 stopni. W obecnych wyliczeniach modeli bardzo przyjemnie zapowiada się pod względem temperatur przyszły weekend. Wtedy to na zachodzie Polski możliwe są dwudziestki. Bardzo ciepło zacznie robić się od połowy maja.
Widzimy, że po piętnastym maja dwudziestki na termometrach staną się właściwie normą. W wielu regionach Polski prognozowany jest wzrost temperatury nawet w okolice 23-24 stopni. Już dziś z czystym sumieniem mogę napisać, że po 15 maja w Polsce wystąpią dni gorące. Przypomnijmy, że określenia tego używamy, gdy temperatury powietrza danego dnia przekroczą 25 stopni Celsjusza. Analizując prognozy kilku modeli taki scenariusz na okres 15-20 maja wydaje się jak najbardziej pewny. Na zakończenie, upał nadciągnie do kraju w czerwcu. Więcej o tym napisał Arek w prognozie długoterminowej na czerwiec 2023. Zapraszam do lektury.