Powietrze zwrotnikowe zmierza do Polski, wystąpią gwałtowne burze. Potem pojawi się nieprzyjemny anafront

Modele numeryczne od pewnego czasu sugerują, że już w najbliższym czasie do Polski napłynie bardzo ciepłe powietrze zwrotnikowe z południa kontynentu. Może to być jeden z ostatnich tak silnych napływów masy zwrotnikowej w kończącym się sierpinu. Jego okres dominacji nie będzie jednak tak długotrwały. Przyniesie nie tylko wysokie temperatury, ale także gwałtowne burze, zwłaszcza w obszarach zbieżności wiatru.

Nad Europejskim Obszarem Synoptycznym zachodzą kluczowe zmiany prowadzące do ponownej zmiany kierunku adwekcji mas powietrza na głównych poziomach izobarycznych na południowy.

Bieżące analizy synoptyczne wskazują, że za frontem chłodnym, na przedłużeniu klina wyżu znad Azorów rozwinął się ośrodek wysokiego ciśnienia, który następnie stanie się mobilnym układem wyżowym przesuwającym się na wschód Europy, otwierając drogę do napływu coraz cieplejszego powietrza z południa o cechach zwrotnikowych.

Prognozowana sytuacja synoptyczna na dzień 21.08.2018 r. godzina 12 UTC

Jutro cała Polska będzie pod wpływem wyżu, jaki od niemieckiego wolnego instytutu otrzymał imię „MIKE I”. z centrum ulokowanym początkowo nad Obwodem Kaliningradzkim, następnie państwami bałtyckimi a pod koniec środowego dnia nad Białorusią.

Prognoza sytuacji synoptycznej na dzień 22.08.2018 r. godzina 12 UTC

Mobilny antycyklon współpracować ma z górną zatoką niżową, która z dalekiej północy nurkować ma w kierunku Wysp Brytyjskich. Pomiędzy tymi dwoma układami utworzy się charakterystyczny korytarz do adwekcji coraz cieplejszego powietrza zwrotnikowego z południa.

Proces przekształcenia w polu ciśnienia na wysokości izobarycznej 500 hPa (5500 m.n.p.g) przedstawiają poniższe grafiki. Doskonale widoczna jest migracja niewielkiego wyżu nad Rosję, rozbudowę górnej zatoki w polu geopotencjału zbudowanej z mocno wychłodzonej masy powietrza w kierunku zachodniej Europy, następnie w piątek zacznie ona wkraczać od zachodu do Polski. Spodziewane jest wtedy wejście do tej części kraju frontu chłodnego atmosferycznego, za którym następować ma wymiana masy powietrza na dużą chłodniejszą polarno-morską. W weekend fala górna „zanurkuje” z północy nad niemal Polskę i będzie zalegać do początku przyszłego tygodnia.

Wygląda na to, że nad wschodnią połowę kraju front pod koniec tygodnia zacznie falować. Sprzyjać ma temu m.in ulokowanie wyżu na wschodzie Starego Kontynentu, blokując jego wędrówkę na wschód Europy. Takiej sytuacji powodować ma również przepływ mas powietrza niemal równoległy do strefy frontowej.

Prognoza topografii barycznej w okresie od 22.08.2018 r. do 24.08.2018 r. godzina 15 UTC

Początek napływu zwrotnikowego powietrza do Polski od środy

W środę nasza część Europy pozostanie pod wpływem układu wyżowego z centrum nad Litwą. Stopniowo z południowego-zachodu nad południowe dzielnice Polski zacznie się adwekcja zwrotnikowego powietrza. Obecność jednak dość suchego powietrza i wyraźna inwersja wyżowa, powodująca wielkoskalowe ruchy osiadające, nie będzie sprzyjać rozwojowi chmur burzowych. Nie prognozuje się wystąpienia opadów atmosferycznych, jak i też burz na obszarze naszego kraju.

Proces napływu coraz cieplejszego powietrza zwrotnikowego, jak i też wypierania tej masy w okresie od 22.08.2018 r. do 25.08.2018 r. godzina 18 UTC. Doskonale widać także falowanie frontu atmosferycznego w weekend na wschodzie kraju.

Od jutra zacznie robić się coraz cieplej. Modele najniższe wartości prognozują we wschodniej połowie kraju, tutaj temperatura przekroczy nieznacznie może 20°C. Najcieplej w pasie dzielnic południowych i cz. zachodnich, gdzie stopniowo zacznie zaznaczać się wpływ cieplejszego powietrza zwrotnikowego. Termometry pokażą tam od 24°C do 29°C, graniczna wartość może zostać osiągnięta na Ziemi Lubuskiej.

Temperatura na środę

Czwartek z upałem w Polsce

Pojutrze na przeważającym obszarze dzielnic południowych i zachodnich termometry wskażą od 28°C do 31°C. Najchłodniej będzie w pasie wschodniej Polski od 24°C do 27°C.

Spodziewane wartości temperatury maksymalnej przez model GFS na 23.08.2018 r.

Wraz z napływem coraz cieplejszego powietrza zwrotnikowego, masa zacznie być coraz bardziej zasobna w parę wodną. Spodziewany zasięg energii dostępnej drogą konwekcji na czwartkowy dzień. Widać doskonale, że pas niestabilności powietrza ograniczony będzie do południowych dzielnic naszego kraju.

Przeważnie utrudnione warunki do rozwoju konwekcji w czwartek

W czwartkowy dzień obszar rozwoju chmur Cb będzie mocno ograniczony. Wynikać to będzie m.in z efektu obecności nad przeważającym obszarem kraju klina wyżu znad Rosji, stopniowo słabnącego. Z tego powodu spodziewana jest wyraźna inwersja osiadająca.

Największe ryzyko powstania burz będzie w pasie górskim i podgórskim Polski południowej. Istotnym czynnikiem na tym obszarze może okazać się orografia terenu, powodujące ruchy wznoszące powietrza. Chmury burzowe uformują się w pasie od Sudetów aż po najprawdopodobniej Tatry. Przeważnie mają być to pojedyncze komórki burzowe o słabej/umiarkowanej intensywności.

Wrócą noce tropikalne

Ponownie do Polski na krótki okres czasu powrócą noce tropikalne. Szczególnie ciepła może być noc w zachodniej i południowej, ale także centralnej części kraju z czwartku na piątek. Miejscami termometry na 2 m.n.p.g pokażą ponad 20°C.

Spodziewane wartości temperatury w nocy z czwartku na piątek

Poszczególne modele numeryczne prognozują, że w nocy wewnątrzmasy, na lokalnych strefach zbieżności wiatru wystąpią lokalne burze. Coraz bardziej chwiejny sektor rozszerzać ma swój zasięg na obszarze Polski.

Spodziewany obszar opadów konwekcyjnych na noc z czwartku na piątek. Możliwy zasięg konwekcji ulegać może zmianie, mając na uwadze jej inicjacje wewnątrzmasy, z dala od frontu i wspomagania na skalę synoptyczną. Na ten moment największe szanse na lokalne burze mają mieszańcy południowo-zachodniej, cz. zachodniej i centralnej części Polski. W kolejnych aktualizacjach modeli może to jednak ulegać dużym zmianom.

W piątek do Polski wkroczy front chłodny z tendencją do falowania o charakterze anafrontu

Modele numeryczne zgodnie prognozują wkroczenie chłodnego frontu atmosferycznego, z którym wiązać będzie się dynamiczna wymiana masy powietrza na chłodniejszą polarno-morską.

Najprawdopodobniej na przedfrontowej zbieżności wiatru, jak i też wewnątrz masy utworzą się gwałtowne burze. Szczególnie groźne w tej pierwszej strefie. Inicjacja konwekcji może zajść już w pierwszej części piątkowego dnia. Mogą być to zarówno silne burze pulsacyjne, jak i też superkomórki burzowe, spodziewane większe klastry wielokomórkowe, nawet w formie mezoskalowego układu konwekcyjnego. Burze mogą pojawić się na przeważającym obszarze kraju.

Spodziewany zasięg chwiejnego sektora powietrza, w którym zalegać ma powietrze zwrotnikowe. Doskonale widać jak niestabilna masa ograniczać ma swój zasięg do centralnej i wschodniej połowy kraju w piątkowy dzień.

Proces wymiany masy powietrza doskonale widać na wysokości izobarycznej 850 hPa, temperatura ekwiwalentno-potencjalna. Sprawdza się on doskonale do obserwowania rozkładu mas powietrza. Grafiki na okres od piątku do niedzieli.

Weekend najprawdopodobniej z falującym frontem

Wygląda na to, że w weekend kluczowy wpływ na sytuacje pogodową nad Polskę będzie mieć pofalowany front atmosferyczny. Ciepły sektor ograniczy swój zasięg do wschodniej części Polski, tutaj też może zalegać chwiejne powietrze, które sprzyjać może tworzeniu się burz. Są to jednak bardzo odległe prognozy modeli numerycznych, które przy dość niepewnej prędkości przemieszczania frontu chłodnego o charakterze anafrontu mogą ulec zmianie. Zdecydowanie więcej będzie można powiedzieć w czwartek. Istnieje ryzyko, że w kolejnych aktualizacjach modele przyspieszą wędrówkę frontu w kierunku wschodniej Europy. Dużo zależeć ma jednak od blokady wyżowej na wschodzie kontynentu. Z pewnością można stwierdzić, że w ostatni weekend sierpnia przeważający obszar Polski będzie w chłodniejszej masie powietrza. Po zachodniej stronie frontu dominować mogą opady wielkoskalowe, duże zachmurzenie, natomiast po wschodniej będzie cieplej i z możliwością burz. Na stosunkowo niewielkim obszarze prognozowany jest duży gradient temperatury.

W przypadku, gdy zachodzić będzie do zafalowań na froncie przekształcających się w płytkie układy niżowe potencjał do przynoszenia groźnych zjawisk będzie podwyższony. Najprawdopodobniej w drugi dzień weekendu ciepłe powietrze znajdzie się w całości poza naszymi granicami państwowymi. Zrobić może się wyjątkowo zimno jak na końcówkę sierpnia. Sprzyjać ma temu m.in całkowite zachmurzenie, opady jednostajne i spływ chłodnego powietrza.

Prognozowana temperatura powietrza na sobotę

Niedziela z dużym ochłodzeniem, może być nawet poniżej 15°C

Według aktualnych prognoz modeli numerycznych szczególnie zimna może być niedziela. Wtedy cała Polska znajdzie się już w bardzo chłodnej masie powietrza pod chmurami pofalowanego frontu atmosferycznego, na którym tworzyć mają się kolejne ośrodki niżowe.

Miejscami może być nawet od 10°C do 14°C, prognozowana temperatura na niedzielę

 

W kolejnych dniach więcej informacji ze względu na ryzyko zmian w prognozach, zwłaszcza pewną niewiadomą pozostaje prędkość wypierania powietrza zwrotnikowego przez front chłodny.

BIEŻĄCE PROGNOZY DLA MIAST TUTAJ