Od kilku dni nad Polską codziennie występują zjawiska burzowe. Większość z nich są to prawie stacjonarne, izolowane komórki burzowe. Jednak w godzinach nocnych i porannych ze wschodu nad kraj docierają komórki burzowe, które tworzą się w większym przepływie powietrza, dzięki czemu burze te wędrują dziesiątki, a nawet setki kilometrów na zachód, w głąb naszego kraju.
Od kilku dni w godzinach wieczornych i nocnych nad Lubelszczyznę i Podkarpacie ze wschodu wkraczają burze. Dziś również obserwujemy to zjawisko. Od samego rana bardzo burzowo jest na granicy województw lubelskiego i podkarpackiego. Rzut oka na detekcję wyładowań. Widać tutaj jak mocno elektryczne burze przemierzają kraj pomimo bardzo wczesnej pory. W regionie tym występuje z pewnością zbieżność wiatru, gdyż kolejne komórki powstają na terytorium Ukrainy tworząc na granicy województw realne ryzyko zjawiska trainning storms, czyli burz przechodzących jedna po drugiej.
Na skrzynkę dostaliśmy od czytelników z Lubelszczyzny świetne zdjęcia zjawisk burzowych o których piszemy. Na uwagę zasługują przede wszystkim wspaniałe chmury Undulatus asperatus towarzyszące porannym burzom. To bardzo rzadkie zjawisko, a jako ciekawostkę dodajmy, że są to całkiem niedawno sklasyfikowane i nazwane oficjalnie chmury. Oto zdjęcia od naszych czytelników.
