Dzisiaj na północy Polski mamy kontynuacje „Bałtyckiego efektu morza”. Powietrze arktyczne, które napłynęło kilka dni temu nad cieplejszy zbiornik spowodowało wystąpienie niestabilności powietrza pomiędzy powierzchnią wody a środkową troposferą. Dlatego obserwuje się występowanie chmur Cumulonimbus, przynoszących opady śniegu, miejscami Cbki wypiętrzyły się na tyle wysoko, że były w stanie wygenerować wyładowania atmosferyczne.
Dzisiaj po starcie z lotniska w Gdańsku, w samolot Airbus A320 linii Wizz Air uderzył piorun. Na szczęście nikomu nic się nie stało, maszyna bezpiecznie zawróciła na lotnisko.
Samolot linii Wizz Air wykonywał rejs do norweskiego Stavenger.
Tak sytuacje opisywał jeden z pasażerów.
– O godz. 6:55 mieliśmy wylot samolotem Wizzair z Gdańska do Stavanger, lot opóźnił się o godzinę, w tym czasie siedzieliśmy cały czas w samolocie. Chwilę po godz. 8 wystartowaliśmy, podczas wznoszenia w skrzydło uderzył piorun, o 9 wylądowaliśmy z powrotem w Gdańsku – relacjonuje pan Kaorl, pasażer feralnego lotu.
Obecnie Airbus A320 przechodzi przegląd, wkrótce powinna wrócić do regularnych rejsów.
Systemy detekcji wyładowań zanotowały wyładowania atmosferyczne w obrębie gdańskiego lotniska.
Nie były to jedyne burze w ciągu ostatnich 24 godzin nad Polską. Poniżej mapa wyładowań.
(fot. własne)