W niedzielę Polska pozostaje pod chmurami falującego frontu atmosferycznego. Nad przeważającym obszarem kraju zalega zachmurzenie duże i całkowite oraz występują opady atmosferyczne. Jesteśmy w zasięgu rozległej zatoki niżu znad Ukrainy. Dodatkowo w polskich górach spadł śnieg.
Po długim okresie zalegania ciepłego powietrza wczoraj pod wieczór cala Polska znalazła się już w dużo chłodniejszej masie powietrze pochodzenia polarno-morskiego.
Widok na Halę Gąsienicową ze stacji IMGW-PIB ( źródło TOPR-IMGW-)
Zasięg opadów według polskich radarów meteorologicznych należących do IMGW-PIB, produkt CMAX
SIGNIFICANT IMGW-PIB na dzień 28.04.2019 r. godzina 18 UTC
Prognozowana akumulacja opadów według modelu GFS do wtorku na obszarze Polski
Dodatkowo do wschodniej części Polski zbliżają się następne opady znad Ukrainy pochodzenia konwekcyjnego. Dużo wskazuje, że mieszkańcy zwłaszcza Lubelszczyzny i częściowo Podkarpacia (obszar Roztocza i wschodu regionu) mogą liczyć na wystąpienie silniejszych opadów deszczu i punktowych burz. Zagrzmieć może także na Podlasiu.
Intensywne opady deszczu głównie w południowej i wschodniej połowie kraju utrzymają się także w nocy z niedzieli na poniedziałek. Poniżej prognoza modelu ICON na okres kilkunastu godzin. Miejscami prawdopodobne są burze.
Prognoza sytuacji synoptycznej na nadchodzącą noc
Sytuacja synoptyczna na dzień 29 kwietnia 2019 r. godzina 12 UTC
Chmury Cumulonimbus przemieszczają się w kierunku wschodniej części Polski, co widać na zdjęciach satelitarnych.
Wyładowania atmosferyczne i burze zanotowane na Ukrainie
Również burze znad Białorusi zmierzają w kierunku Podlasia
Bieżące położenie opadów i burz pod adresem poniżej