Nad obszar województwa lubelskiego zbliża się górny niż. Wspomóc może rozwój kolejnych burz

W środę wschodnia połowa kraju znajduje się pod wpływem rozległej, ale płytkiej zatoki niskiego ciśnienia z płytkim ośrodkiem niżowym w rejonie Morza Czarnego i Turcji. Zachodnia część Polski jest na skraju wyżu znad Skandynawii. Do wschodniej części RP dociera cieplejsze i dużo bardziej zasobne w wilgoć powietrze z południowego-wschodu, wschodu kontynentu. Na zachodzie masa jest chłodniejsza, ale także suchsza, obecność klina wyżu blokuje skutecznie rozwój konwekcji. Dodatkowo znad Mazur przez wschodnie Mazowsze w kierunku województwa lubelskiego przemieszcza się ośrodek górnego niżu. Wyrażony jest on w środkowej troposferze jako charakterystyczna kropla chłodu. Obecność zatoki niżowej na skalę synoptyczną powoduje rozwój chmur burzowych. Słabogradientowy obszar obniżonego ciśnienia zapewnia małą różnicę ciśnienia w naszej części Europy, zatem na poszczególnych poziomach izobarycznych nie obserwuje się istotnie wzmożonego przepływu mas powietrza, pionowe ścinanie wiatru zatem na ogół nie przekracza 10 m/s.

Podczas nadchodzącej nocy zjawiska burzowe spodziewane są głównie we wschodniej części Polski. Na skalę synoptyczną istotna do rozwoju kolejnych burz będzie zatoka niżu z okolic Turcji i obecność górnego układu niskiego ciśnienia. Ten drugi ośrodek baryczny szczególnie podtrzymywać ma i wspomagać rozwój chmur Cb.

Analiza parametru PW wskazuje na występowanie istotnie podwyższonych zasobów wilgoci. Spodziewana jest zawartość wody opadowej od 24 mm do 32 mm.

Pionowy gradient temperatury wyniesie od 6°C/km do 7°C/km. Lifted Index przyjmie wartości od -1°C do -5°C. Inicjacja konwekcji w porze nocnej zazwyczaj zachodzi powyżej planetarnej warstwy granicznej, przeważnie około 850 hPa (1550 m.n.p.g). Przy ziemi zalega najczęściej powietrze stabilne i mocniej wychłodzone, nie mające predyspozycji do wznoszenia się do poziomu swobodnej konwekcji, zatem start konwekcji zachodzi zazwyczaj około 1500 m.n.p.g w porze nocnej. Taki tryb rozwoju chmur Cb przewidywany jest na godziny wieczorne i nocne ze środy na czwartek

Pozostajemy w słabogradientowym polu ciśnienia, co zapewnia nam tak jak pisaliśmy niewielki przepływ mas powietrza na poszczególnych, istotnych poziomach izobarycznych. Pionowe ścinanie wiatru przyjmie w warstwie 0-6 km/h na ogół poniżej 10 m/s.

W takich warunkach tworzyć będą się zarówno pojedyncze komórki burzowe o charakterze pulsacyjny, jak i też słabo zorganizowane struktury wielokomórkowe. Ułożone na ogół z północy na południe, wzdłuż przewidywanych stref zbieżności wiatru.

Modele numeryczne WRF, GFS, jak i też UMPL 4 km zgodnie przewidują, że na obszarze wschodniej Polski korzystne warunki do inicjacji burz pozostaną w porze nocnej.

Prognozowane są wyraźne obszary wznoszenia powietrza na wysokości izobarycznej 700 hPa, co sprzyjać może intensyfikacji ruchów wstępujących. Ponadto obecność górnego niżu w środkowych warstwach troposfery doprowadzić może do pojawienia się dywergencji pola wiatru, powodując nieco większą intensyfikacje zjawisk burzowych.

Burze zatem we wschodniej części Polski mogą występować niema przez całą noc. Najbardziej aktywne mogą być jednak w pierwszej części omawianego terminu.

Uniesiony tryb konwekcji w porze nocnej ograniczać powinien jednak w znacznym stopniu potencjał do przynoszenia groźnych zjawisk towarzyszących burzom. Przeważnie wraz z burzami występować będą opady deszczu, sięgające od 15 mm do 20 mm, punktowo może dojść do większej akumulacji opadów od 25 mm do 35 mm, prowadząc zwłaszcza w obszarach niżej położonych do podtopień. Potencjał wiatrowy będzie obniżony i porywy nie powinny przekroczyć 50 km/h. Nie przewiduje się opadów gradu, chociaż punktowo w pierwszej fazie konwekcji w porze nocnej niektóre modele wskazują na ryzyko wystąpienia opadów drobnego gradu.

Burze powinny ustawać nad ranem w czwartek.

Prognoza obszaru możliwych burz według IMGW-PIB na nadchodzącą noc.

BIEŻĄCE POŁOŻENIE BURZ TUTAJ