We wschodniej, centralnej i częściowo północnej Polsce jest niesamowicie wilgotno. Temperatury punktu rosy oscylują w okolicach 17-19 stopni. Dodatkowo nad południowo-wschodnią Polskę wkroczyła linia zbieżności, na której to kwestią czasu jest, gdy powstaną pierwsze komórki burzowe.
Przy tak dużej zawartości wilgoci w troposferze było wiadomym, że niebo dość szybko zasnuje się chmurami. Chmury te jednak nie powinny mieć większego wpływu na rozwój dzisiejszych zjawisk burzowych. Nadal najbardziej zagrożonymi regionami jest wschód Podkarpacia, cała Lubelszczyzna, Mazowsze, Podlasie, a w kolejnych godzinach również Warmia, Mazury i Pomorze.
Obecnie nad Ukrainą, tuż za wschodnią granicą Polski dochodzi do masowego rozwoju chmur kłębiastych. Pierwsze z nich generują już wyładowania atmosferyczne. Sytuacja w dniu dzisiejszym jest bardzo dynamiczna. Warunki termiczne i kinematyczne na wschodzie kraju są wyśmienite do tworzenie się groźnych zjawisk burzowych.
Powoli wkraczamy w decydujący okres dzisiejszej doby. To w przeciągu kilku najbliższych godzin dojdzie do rozwoju groźnych burz, które w pierwszych godzinach życia w wielu przypadkach przybiorą postać burz superkomórkowych. To właśnie na superkomórki należy uważać najbardziej i to przed nimi będziemy ostrzegali poszczególne regiony z większą dokładnością.
Na obrazie satelitarnym zaznaczyliśmy miejsca, w których naszym zdaniem dojdzie w najbliższych minutach do rozwoju burz. Burze przesuwały się będą w kierunku północnym, z delikatnym odchyleniem na zachód.
Wiemy, że sporo osób zarzuca nam, że straszymy burzami na zbyt dużym obszarze, ze zbyt małą dokładnością. Pamiętajmy, że na ten moment wciąż prognozujemy. Burze jeszcze nie powstały. Gdy tylko powstaną, będziemy alarmowali dokładne regiony kraju. Pozostańcie z nami.