Burze pojawiły się nad Polską. Sprawdź, gdzie grzmi

Dzisiaj Polska w dalszym ciągu będzie jest pod wpływem górnego niżu znad zachodniej Francji oraz rozległej strefy obniżonego ciśnienia z licznymi płytkimi ośrodkami niżowymi znad Niemiec. Falujący front ułożony południkowo znajduje się obecnie nad Niemcami. W tym samym czasie na wschodzie zalega wyż, jaki sprzyja dalszej adwekcji z południa powietrza pochodzenia zwrotnikowego.

Aktualnie burze pojawiły się na Podkarpaciu, Burzom tym towarzyszą opady deszczu o natężeniu sięgającym 5-10 mm/10 minut. Jednak suche warstwy powietrza mogą sprzyjać dynamicznemu i silnemu schodzeniu prądów zstępujących o dużej sile. Mamy do czynienia z typowym rozwojem burz wewnątrzmasowych, jakie powstały w wyniku dynamicznych wymuszeń na szczytach Karpat. Chmury burzowe powoli przemieszczają się na północny-zachód. Burze obserwowane są również w innych rejonach Polski, na przykład na południu woj. śląskiego. W kolejnych godzinach burz będzie przybywać, ale najgroźniejsze zjawiska przewidywane są w zachodniej części Polski, gdzie już powstaje konwekcja.

Zdjęcia satelitarne z ostatnich dwóch godzina dla obszaru Polski

Dane z detektorów wyładowań za ostatnie 120 minut

Prognoza IMGW-PIB z możliwym obszarem burz do godziny 2 na obszarze Polski

Tekst IMGW-PIB na dzisiejszy dzień

Burze w ciągu dnia mogą występować głównie w zachodniej i południowej części kraju, lecz ich prawdopodobieństwo jest największe na krańcach zachodnich oraz w górach. Głównym zagrożeniem w czasie burz będą silne porywy wiatru do 110 km/h, opady gradu do 4 cm oraz akumulacja opadu do 30-40 mm.

W dalszym ciągu do Polski napływa gorące powietrze zwrotnikowe charakteryzujące się bardzo dużym (miejscami niemal suchoadiabatycznym) gradientem temperatury. Warstwa graniczna jest zasobna w parę wodną, co potwierdzają dane aerologiczne – stosunek zmieszania 12-14 g/kg. Skutkuje to występowaniem dużej niestabilności atmosfery. Wskaźnik MLCAPE będzie osiągać 2500-3500 J/kg. Chwiejność jest jednak ograniczona przez występowanie silnej warstwy hamującej. Znaczna niestabilność tylko częściowo pokrywa się ze zwiększonym ścinaniem wiatru. W przypadku krańców zachodnich wartości ścinania wiatru w warstwie 0-6 km osiągać będą 10-15 m/s, na pozostałym obszarze 5-10 m/s. Z racji tego prawdopodobieństwo dobrze zorganizowanych burz jest największe na zachodzie kraju. Burze będą rozwijać się głównie w godzinach popołudniowych, wyjątkiem będą obszary górskie. Burze na krańcach zachodnich mogą tworzyć dobrze zorganizowane układy wielokomórkowe. Mogą występować superkomórki burzowe, w których możliwe będa opady gradu o rozmiarze do 6 cm. Na pozostałym obszarze będą dominować izolowane, pulsacyjne komórki, o chwilowej ale bardzo dużej intensywności. Głównym zagrożeniem w czasie burz będą silne porywy wiatru do 110 km/h, opady gradu do 4 cm oraz akumulacja opadu do 30-40 mm.

Warunki do rozwoju groźnych burz potwierdza sondaż aerologiczny z Wrocławia. Jednak rozwój do późnego popołudnia hamuje tu duży poziom kondensacji, jak i też wysoki poziom swobodnej konwekcji znajdujący się aż 2500 m.n.p.g i inwersja oraz suche warstwy. Mamy do czynienia z typowym EML na obszarze Polski Gdy późnym popołudniem i pod wieczór LCL i LFC spadnie, pojawi się więcej wspomagania procesów konwekcyjnych, rozwiną się silne burze.

Warunki kinematyczne nie są aż tak imponujące jak w wczoraj Łebie, ale superkomórki burzowe z dużym gradem są możliwe. Poniżej hodograf z Wrocławia.

Położenie opadów i burz poniżej