Burze. W poniedziałek Polska północna i wschodnia nadal znajdować będzie się w zasięgu niżu znad Finlandii. Natomiast pozostały obszar kraju w obszarze słabego klina wyżowego. Będziemy w masie polarnej morskiej. Dziś rozwój burz możliwy będzie na południu i południowym wschodzie kraju.
Sytuacja synoptyczna, 13.09.2021, 12 UTC
Masa powietrza zalegająca na wcześniej wymienionym obszarze charakteryzować ma się całkiem sporą zawartością wody opadowej w pionowym słupie powietrza, która przekroczy 30-35 mm. Energia dostępna drogą konwekcyjną wyniesie od 600 J/kg do 1200 J/kg. Najwyższa chwiejność jest prognozowana w drugiej części dnia, gdy po dziennym nagrzaniu planetarnej warstwy granicznej wzrośnie niestabilność powietrza. Przepływ mas powietrza w całej troposferze będzie słaby z uwagi na niewielką różnice ciśnienia w naszej części Europy. Dlatego nie przewiduje się dobrze zorganizowanej konwekcji. Przeważnie mają być to pojedyncze komórki burzowe i struktury wielokomórkowe o niskim stopniu zorganizowania. Chmury burzowe mają przemieszczać się z północnego-zachodu na południowy-wschód.
W czasie burz opady sięgną do 15-20 mm, natomiast w górach i na terenach podgórskich do 25-30 mm, prowadząc nawet do miejscowych podtopień. W czasie burz powieje maksymalnie do 70 km/h. Nie można wykluczyć pojawienia się lejków kondensacyjnych, a nawet krótkotrwałej, ale słabej i lokalnej trąby lądowej. Miejscami niewykluczone są opady drobnego gradu.
Pierwsze burze możliwe są już około południa, ale to właśnie pomiędzy 14 a 18 wystąpi największa ilość komórek burzowych. Wieczorem i po zachodzie słońca wraz ze słabnącą operacją słoneczną, atmosfera zacznie się szybko stabilizować. W nocy nie będzie już warunków do rozwoju burz.
Prognoza burz na poniedziałek (IMGW-PIB)