Nieco uspokoiło się nam w pogodzie po nocnej wichurze. Oddychamy już dużo chłodniejszym powietrzem pochodzenia arktycznego. Z powodzeniem rozwija się w nim konwekcja wewnątrzmasowa objawiająca się występowaniem przelotnych opadów deszczu ze śniegiem, śniegu i krupy śnieżnej. Gradient baryczny uległ zmniejszeniu, dlatego prędkość wiatru zmalała, ale w czasie przechodzenia chmur Cumulonimbus może być miejscami porywisty.
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC