Cyklon z rejonu Morza Śródziemnego ściągnie intensywne opady deszczu w nasze szerokości geograficzne. Sprawdzamy, jak wyglądają najnowsze predykcje modeli numerycznych.
Spora zmiana pogody i niżowa aura
Mijający tydzień w Polsce przynosi dominacje pogody wyżowej. Jednak pod koniec tygodnia aura zacznie się psuć i miejsce pola wyżowego zacznie zajmować zatoka niskiego ciśnienia. Dodatkowo od południa Starego Kontynentu zacznie wkraczać niż, który przyniesie w kolejnych dniach intensywne deszcze i burze w niektórych regionach. Zatem po dłuższym okresie bez opadów, nareszcie pojawią się potrzebne deszcze, których suma będzie znaczna. Jednak co należy podkreślić to fakt, że zmiana pogody nastąpi stopniowo, nie obejmując od razu całego kraju. Ośrodki niskiego ciśnienia będą mieć częsty wpływ na przebieg warunków pogodowych pod koniec marca w naszych szerokościach geograficznych.
Cyklon z południa w weekend nie będzie ostatnim. Prognozowana wstępnie akumulacja i zasięg opadów do 31 marca 2025 r. według modelu ECMWF dla Polski
Zobacz też: Mróz do -45 stopni na koniec marca w Azji
Cyklon z południa w niedzielę, w przyszłym tygodniu kolejne niże z układami frontalnymi
Istotne pogorszenie pogody jest prognozowane głównie w okolicach 23-24 marca 2025 r. Wtedy to w pasie regionów południowych i południowo-wschodnich Polski, spodziewana jest główna trasa przejścia niżu. Musimy mieć na uwadze fakt, że przy podejściu niżów z południa występuje znaczna niepewność ich trajektorii, zatem w kolejnych realizacjach modeli numerycznych możemy zobaczyć istotne korekty zasięgu i wysokości opadów. Potem większe opady związane z kolejnymi cyklonami zaznaczy się pomiędzy 27 a 31 marca. Niewykluczone będą następne wiosenne burze.
Prognozowany zasięg i wysokość opadów w okresie od 21.03.2025 r. do 31.03.2025 r. według modelu SWISS-MRF dla Polski
Burze i ulewy w regionie oraz wpływ cyklonu wędrującego znad południowej Europy
Zatem z wyliczeń europejskiego modelu ECMWF, wynika, że między 23 a 31 marca przez południe, południowy – wschód Polski zaznaczą się ulewy w kilku falach. Z powodu adwekcji ciepłego i wilgotnego powietrza, które będzie charakteryzować się pewną chwiejnością termodynamiczną, lokalnie mogą wystąpić burze. Jednak intensywność wiosennych burz nie powinna być wysoka. Dodatkowo w tych regionach wystąpienia opady, które będą intensywne, ale krótkotrwałe. Warto w kolejnych dniach uważnie śledzić prognozy numeryczne i najnowsze dane nowcastingowe z radarów meteorologicznych wchodzących w skład sieci POLRAD.
Prognozowana akumulacja opadów, 23 marca 2025 r., 15 UTC według modelu ECMWF dla Polski
Spora zmiana aury i wiosenne burze
Prognozowana akumulacja opadów związane z nadchodzącym niżem ma być największa w południowej i południowo-wschodniej Polsce. Na ogół najwięcej popada w kolejnych dniach na obszarze od południa Śląska i Małopolski przez Podkarpacie aż po część Lubelszczyzny i woj. świętokrzyskiego. Predykcje numeryczne wskazują, że w tej części Polski w ciągu ostatniej dekady marca może spaść od 15 do 60 litrów wody na m2. Należy mieć jednak na uwadze, że wysokość opadów może się jeszcze zmienić. Podejście ośrodków z południa Europy może jeszcze namieszać w prognozach z uwagi na ich niepewną trajektorią. Nie widać szans, aby w trzeciej dekadzie marca nadeszły epizody zimowe do Polski. Najchłodniejsze półrocze już za nami.
Cyklon namiesza w pogodzie i przyniesie załamanie pogody w kraju, 24 marca 2025 r. według modelu ECMWF dla Polski
Źródło: Fanipogody.pl, meteologix.com, wxcharts.com
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC