W niedzielę wschodnie dzielnice Polski pozostaną pod wpływem płytkiej zatoki niskiego ciśnienia ze wschodu Europy. Ze wschodu na zachód wędrować ma zokludowany front atmosferyczny. Natomiast nad Białorusią widoczny jest charakterystyczny niż górny, jaki wyrażony jest jako kropla chłodu w środkowej troposferze. Będziemy we wschodnim, północno-wschodnim przepływie mas powietrza na niemal wszystkich poziomach troposfery. W zachodniej części kraju zaznaczy się natomiast klin wyżu z zachodu Starego Kontynentu, tam pogoda nie będzie tak dynamiczna.
Burzowa pogoda nie odpuszcza. Dzisiaj ponownie w wielu miejscach pojawią się burze. Możliwe są zarówno w ciągu dnia, jak i też w nocy, mając na uwadze zaleganie niestabilnego sektora powietrza. Podstawowym zagrożeniem dzisiejszych burz będą ulewne opady deszczu. Wysokość opadu może sięgnąć od 15 mm do 50 mm. Najwięcej burz spodziewamy się na Mazowszu, Warmii i Mazurach, jak i też Podlasiu. Prawdopodobne jest zjawisko lokalnie zjawisko „training storms” polegające na przemieszczaniu się jednej za drugą komórki burzowej. Wtedy akumulacja opadu może być znaczna i lokalnie przekraczać 50 mm. Sprzyjać ma temu m.in niewielki przepływ mas powietrza, jak i też duża zawartość wody w pionowym słupie powietrza na poziomie od 32 mm do 38 mm. Możliwe lokalne zalania.
Duża chwiejność w dolnej warstwie granicznej może prowadzić do powstawania lejków kondensacyjnych, chociaż jest to niskie ryzyko. Możliwe jest także pojawienie się trąby lądowej typu landspout. Prawdopodobne są opady drobnego gradu do 2 cm.
Dzisiaj przeważnie będą formować się pojedyncze komórki burzowe, jak i też większe struktury multikomórkowe. Intensyfikacji burz spodziewamy się popołudniu, ale możliwe są także w nocy.
Prawdopodobny obszar burz w niedzielę według Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska
Prognoza IMGW-PIB na niedzielę z obszarem burz
BIEŻĄCE POŁOŻENIE BURZ TUTAJ