W dzisiejszej prognozie burzowej ostrzegaliśmy, że szczególnym zagrożeniem w czasie środowych burz będą ulewne opady deszczu, lokalnie prowadzące do podtopień. Mało kto jednak spodziewał się powodzi błyskawicznej w powiecie janowskim.
Miejscowości Wierzchowiska Pierwsze i Wierzchowiska Drugie (powiat janowski) znalazły się pod wodą na skutek oddziaływania stacjonarnej burzy o nawalnym opadzie deszczu. Z danych radarowych wynika, że znajdowała się ona nad tym obszarem przez blisko dwie godziny, co przy dzisiejszej zawartości wody opadowej w atmosferze nie mogło się dobrze skończyć.
Nie tylko na obszarze województwa lubelskiego burze były groźne. Na stacji IMGW-PIB w Starachowicach spadło 43 mm.
Po dojechaniu pierwszych zastępów straży pożarnej sytuacja była dramatyczna. Woda sięgała nawet metra wysokości. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej informuje, że do usuwania skutków powodzi błyskawicznej skierowano siły z całego powiatu janowskiego, jak i też sąsiednich. Zarówno zawodowej, jak i też ochotniczej. Rejon ten jest odcięty od świata.
Strażacy poinformowali, że nie wiadomo jak długo potrwa usuwanie skutków powodzi błyskawicznej. Deszczu spadło bardzo dużo, natomiast sytuacja nie jest do końca rozpoznana.
Obecnie strażacy nie są w stanie stwierdzić, ile osób z powiatu janowskiego wymaga pomocy z ich strony. Cały czas napływają nowe zgłoszenia do stanowiska kierowania PSP.
W samym powiecie zamojskim, tomaszowskim i puławskim strażacy interweniowali dziś ponad 80 razy. Głównie wyjazdy dotyczyły wypompowywaniu wody, usuwaniu z dróg powalonych konarów.
Na tak duże szkody po burzy wskazuje również specyficzne ukształtowanie terenu w powiecie janowskim. Na miejsce zdarzenia przybył już Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.