Podczas gdy wschodnia część Europy dostała się pod wpływ rozległego i bardzo silnego wyżu, zupełnie inna pogoda panuje na zachodzie kontynentu. W związku z dotarciem na kontynent głębokiego niżu, przez mieszkańcami zachodu potężna, prawdopodobnie najsilniejsza jak dotąd wichura w tym sezonie. O tym zjawisku pisał będę w pierwszej części prognozy. W drugiej przyjrzymy się sytuacji w naszym kraju. Sprawdzimy, czy aura w kraju i regionie zrobi się w najbliższym czasie bardziej dynamiczna.
Wichura na zachodzie. Bardzo aktywny, głęboki niż uderzy w Europę
Tak jak wspominałem we wstępie. W Europę Zachodnią uderzały będą kolejne niże. Pierwszy z nich zbliży się do Europy w piątek. Nie będzie to jednak jeszcze bardzo głęboki ośrodek. Dlatego w piątek wichura pojawi się na Wyspach Brytyjskich, nie będzie jednak jeszcze koszmarnie silna.
Powyżej sytuacja synoptyczna na niedzielę 20 października. Widzimy, że do zachodniej Europy zbliży się bardzo głęboki niż baryczny. Ciśnienie w jego centrum spadnie poniżej 960 hPa. Na południu i wschodzie kontynentu panują rozległe niże z ciśnieniem nawet ponad 1030 hPa. Olbrzymia różnica ciśnienia na dość nieznacznym obszarze spowoduje oczywiście bardzo silny wiatr. Obecne prognozy wskazują, że wichura może mieć w weekend niszczącą siłę.
Wichura. Gdzie i kiedy wiało będzie najmocniej?
Wiemy już dlaczego do Europy dotrze bardzo silny, lokalnie niszczący wiatr. Teraz sprawdźmy dokładnie prognozy. Poniżej animacja, która jasno pokaże nam gdzie i kiedy wichura będzie najsilniejsza.
Na animacje widzimy, że pierwsza strefa bardzo silnego wiatru dotrze nad Wyspy Brytyjskie w nocy z czwartku na piątek. W piątek wichura przynosić będzie wiatr ponad 100 km/h między innymi w Irlandii, czy w Szkocji. Podczas gdy aura nieco uspokoi się w nocy z piątku na sobotę, na zachód od Europy kształtować zacznie się niż wtórny, który okaże się jeszcze głębszy od poprzednika. Wiele wskazuje na to, że w niedzielę, w momencie nasunięcia się niżu nad Wyspy Brytyjskie, ciśnienie w centrum niżu spadnie nawet poniżej 960 hPa. Olbrzymia różnica ciśnienia spowoduje, że wichura może być najsilniejszą jak do tej pory w rozpoczynającym się sezonie na niże atlantyckie i związane z nimi wichury.
W poniedziałek strefa silnego wiatru przemieści się już nad Morze Północne i zachodnią Skandynawię. W środku przyszłego tygodnia sztorm pojawi się również nad Bałtykiem. Sprawdźmy zatem, czy dynamiczna pogoda i wichura pojawią się również w naszym kraju. Przeczytaj również: Mróz w Polsce. Walka zimy z latem w regionie
Czy pogoda w Polsce stanie się bardziej dynamiczna?
Mocniej powieje w kraju już w czwartek. Lokalnie, na południu Dolnego Śląska wiało będzie ponad 100 km/h. Wichura o takiej sile pojawi się oczywiście wyłącznie w najwyższych partiach gór. Silniejszy wiatr pojawi się w kraju w czwarte również na nizinach, jednak nie będą to porywy przekraczające 60-70 km/h.
Wietrznie w Polsce będzie również w piątek, jednak tego dnia będzie wiało jeszcze nieco słabiej niż w czwartek. Pogoda będzie zatem nieprzyjemna, ponieważ wiatr będzie obniżał temperaturę odczuwalną. Jednak w końcówce tygodnia aura w kraju nie powinna przynosić groźnych zjawisk pogodowych. Odczuwalny wiatr towarzyszył będzie nam również w weekend, jednak jego prędkość nie powinna w weekend przekraczać 50 km/h.
Początek przyszłego tygodnia dość spokojny, wiatr w kraju będzie praktycznie nieodczuwalny. Sytuacja zmieni się w okolicach przyszłej środy (mapa z prognozą wiatru powyżej). W środku przyszłego tygodnia nad Bałtykiem przemieszczał będzie aktywny niż. W związku z tym w regionie pojawi się silniejsza wichura. Najmocniej wiało będzie w regionach północnych Polski (nawet do 80 km/h). W przyszłą środę i czwartek wiatr odczuwalny będzie w całym kraju. Ostatni weekend października przyniesie nam spokojniejszą aurę. Mało jest ostatnio opadów w Polsce. Ten stan rzeczy utrzyma się również w drugiej połowie października. Prognozy praktycznie nie widzą opadów. Wciąż znajdujemy się pod wpływem wyżu. Jedyna szansa na opady klaruje się w połowie przyszłego tygodnia. Wtedy to wraz z zapowiadanym niżem przez region przemieści się front atmosferyczny. Jeśli wyliczenia modeli pogodowych potwierdzą się, to front przyniesie opady we wtorek i w środę w kraju. Do tego czasu pozostało jednak jeszcze kilka dni. Będę informował na bieżąco.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie