Od kilku dni obserwujemy huragan, który sunie na północ przez Zatokę Meksykańską wprost na Stany Zjednoczone. Dziś niszczycielska siła natury uderzy w wybrzeża USA na wysokości stanu Luizjana. Huragan niesie ze sobą potężnie silny wiatr. W wielu miejscach jego siła wynosi 290 km/h. Wg. modeli na stronie windy.com siła wiatru wynosi nawet 300 kilometrów na godzinę.
Huragan Laura uderzy w Stany znów w Luizjanie. Stan ten nie do końca otrząsnął się jeszcze po ubiegłorocznym katakliźmie w postaci huraganu Barry. Huragan Laura wygląda na ta chwilę na jeszcze silniejsze zjawisko.
Synoptycy przewidują, że w skutek huraganu stan wody w regionie podnieść może się o nawet 7 centymetrów. Spowoduje to wtargnięcie wody nawet 60 kilometrów w głąb lądu. Oznacza to kolejną tragedię dla mieszkańców Luizjany.
Bardzo silny, huraganowy wiatr wpływał będzie na tereny oddalone aż o 100 kilometrów od linii brzegowej. Oczywiście bardzo mocno wiało będzie również dalej w głąb lądu, jednak w strefie przybrzeżnej siła wiatru będzie niszcząca. Bardzo dużym problemem są też nawalne opady deszczu oraz burze jakie niesie ze sobą huragan Laura. Prognozuje się, że lokalnie podczas przejścia huraganu spadnie nawet 450mm wody na metr kwadratowy. Taka ilość wody doprowadzić może do rozległych powodzi. Podtopienia i zalania są pewne. Dodatkowo Laura niesie ze sobą wbudowane chmury burzowe. Najbardziej wypiętrzone z chmur prócz nawalnego opadu deszczu niosą opady gradu. Nie wykluczone jest powstanie kilku tornad na terenie stanu Luizjana podczas najbliższych kilkudziesięciu godzin.
Patrząc na zdjęcie satelitarne w podczerwieni, huragan Laura robi obecnie piorunujące wrażenie. Szkoda, że ten potężny pokaz natury niesie ze sobą tak niszczycielską siłę i doprowadzi do tragedii wielu mieszkańców i tak biednego regionu Luizjany.
Wszelkie dane bieżące dotyczące huraganu Laura znajdują się na stronie tropicaltidbits.com. Na tej stronie znajdziecie między innymi animację obrazującą jak huragan uderza w USA.