W tym roku pogoda nieco szokuje. Przymrozki we wrześniu nie są w Polsce niczym nadzwyczajnym. Tymczasem na nizinach w kraju nie zanotowano w tym miesiącu spadków temperatury choćby zbliżających się w okolice zera. Dodatkowo za dnia temperatury szybują wysoko, dlatego wrzesień przypomina bardziej lato niż jesień. To się jednak zacznie zmieniać. We wpisie sprawdzimy co będzie przyczyną i kiedy czeka nas ochłodzenie.
Pierwsze przymrozki w Polsce. Co będzie przyczyną
Wrzesień upływał pod znakiem raczej wyżowej pogody. Antycyklony rozbudowywały się w naszym regionie skutecznie blokując zachodnią cyrkulację powietrza. Wyże nie dość, że blokowały niże z zachodu, to jeszcze przyczyniały się do napływu ciepłych mas powietrza z południa w nasz region. Jednak wraz z nadejściem października to się zmieni. Jeszcze w pierwszych dniach miesiąca dominował będzie kolejny wyż (pogorszenie aury w weekend wciąż jest aktualne). Poniżej mapa synoptyczna na 4 października.
Jak widzimy, po wyżu nad Polską nie będzie już śladu. Dostaniemy się pod wpływ ośrodka niskiego ciśnienia z północy kontynentu. Na powyższej mapie naniosłem białe strzałki. Mają one pokazywać w jaki sposób krąży powietrze wokół niżu. Ponieważ do Polski i w nasz region zaczną płynąć bardzo chłodne masy powietrza z północy, temperatury spadną. I to znacznie. Przeczytaj również: Prognoza pogody na piątek 29 września
Przymrozki w Europie. Gdzie będzie najzimniej?
Zanim przejdziemy do prognoz dla naszego kraju pozostańmy na moment w Europie. Właściwie w północnych regionach kontynentu, ponieważ to tutaj, tradycyjnie zrobi się najchłodniej.
Powyżej mapa z prognozą temperatury na poranek w piątek za tydzień. Widzimy, że przymrozki, a nawet mróz występowały będą już w znacznej części Skandynawii, a także na północnym zachodzie Rosji. Silny spływ chłodu obserwowali będziemy również do naszych zachodnich sąsiadów. Wydaje się, że Polskę „ochroni” nieco wciąż mocno rozgrzany Bałtyk. Arktyczne, chłodne masy powietrza nieco ogrzeją się wędrując z północy zanim dotrą do naszego kraju. Do temperatur w kraju zaraz dojdziemy. Teraz rzućmy okiem na temperatury na zachód od Polski na wspominany już przyszły piątek.
W Alpach mróz do -7 stopni. Spływ chłodu odczuwalny będzie również na południu Niemiec i północy Francji. W tym regionach przymrozki pojawią się z pewnością. Nie będą silne, jednak przy gruncie temperatura będzie spadać poniżej zera.
Kiedy ochłodzenie w Polsce?
W rozpoczynający weekend zrobi się chłodniej. Przez kraj wędrować będzie front atmosferyczny przynosząc nie tylko ochłodzenie, ale i sporo opadów deszczu. Jednak przymrozki w ten weekend w Polsce jeszcze nie wystąpią. Poniżej prognoza temperatury na najbliższe dni.
Widzimy, że po weekendowym ochłodzeniu nadejdą jeszcze ciepłe, letnie dni. Wszystko przez rozbudowę ośrodka wysokiego ciśnienia. Zapewni on napływ cieplejszych mas powietrza, które zostaną z nami do połowy przyszłego tygodnia. W kolejnych dniach zacznie robić się chłodnej, a największe szanse na przymrozki w kraju mamy w poranki odpowiednio, czwartkowy, piątkowy i sobotni.
Widzimy, że na południowym wschodzie i południu kraju prognozowane są spadki temperatury w okolice 1-2 stopni Celsjusza. Takie wartości temperatury prognozowanej są jednoznaczne z tym, że lokalnie wystąpią przymrozki. Nie będą to jeszcze jakieś wielki spadki temperatury przypominające nam, że mamy październik. Jednak proponuję powoli szukać skrobaczek do szyb w samochodowych szpargałach ukrytych w głębokich czeluściach bagażników, czy piwnic.