Sezon burz rozkręcił się na dobre w USA. Od wielu dni na kontynencie Ameryki Północnej szaleją burze. Lokalnie są to niszczące nawałnice. Pogoda przynosi tornada, z nieba spadają olbrzymie kule gradowe. We wpisie opiszę co dzieje się w pogodzie w Ameryce. Na koniec wpisu zajrzymy również do prognoz pogody dla Polski. Okazuje się, że w naszym regionie Świata pogoda również nie będzie w najbliższym czasie bezpieczna.
Nawałnice w USA. Czym są spowodowane?
Do Ameryki Północnej (nawet do Kanady) napływają gorące, zwrotnikowe masy powietrza z południa. Obszar nad jaki dostały się gorące masy powietrza robi wrażenie.
W wielu regionach południowych i centralnych USA temperatury sięgają 40 stopni w europejskiej skali Celsjusza. Przekłada się to na ekstremalnie wysokie parametry energii dostępnej drogą konwekcyjną. Parametr CAPE w wielu regionach przekracza 2500 J/kg. Jak jednak wiemy sama energia dostępna potencjalnie drogą konwekcji nie zawsze wystarcza, aby rozwinęły się potężne burze i nawałnice. Dlatego też często potrzebny jest dodatkowy „katalizator” dla inicjacji powstawania silnych burz i nawałnic.
Takim „katalizatorem” powodującym, że nawałnice w USA są naprawdę silne były w ostatnich dniach niże baryczne. Spójrzmy jak dużo wyładowań atmosferycznych padło w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych przez ostatnie dwie doby.
Burze i nawałnice „naładowane” energią
W przeciągu dwóch ostatnich dób na terenie Ameryki Północnej padło prawie milion wyładowań elektrycznych. Dodajmy, że na poniższym zrzucie z systemu Blitzortung.org zarejestrowano wyłącznie wyładowania typu doziemnego. W większości przypadków burza generuje dużo więcej wyładowań między chmurowych.
Oznacza to, że burze i nawałnice jakie obserwowaliśmy i wciąż obserwujemy nad Ameryką Północną wygenerowały od wtorku kilka milionów wyładowań elektrycznych. To dlatego, że powstają w bardzo ciepłych masach powietrza w całym profilu troposfery. Jednak nie tylko wyładowania atmosferyczne są w tych burzach groźne. W ostatnich dwóch dobach w USA zanotowano kilkadziesiąt przypadków zejścia tornada. Wiele z trąb mają siłę nawet F3 w pięciostopniowej skali. To są już zjawiska niszczące.
Dużym problemem jest również grad o bardzo dużej średnicy. Z wielu regionów docierają informacje o opadach bardzo dużego gradu, którego średnica sięga nawet 8-9 cm. Najgorzej sytuacja wyglądała w pasie od Oklahomy, przez Arkansas, Missisipii, po Alabamę. Tutaj gradobicia były najsilniejsze, a straty są bardzo duże.
Burze pojawiają się i będą pojawiały również w Polsce
Po kilku dniach ochłodzenia do kraju napływają coraz cieplejsze masy powietrza. Wraz z nimi burze w Polsce stają się coraz bardziej niebezpieczne. Już dziś (czwartek) nad Polską pada całkiem dużo wyładowań atmosferycznych.
Prócz Warmii i Mazur, gdzie było dziś najgroźniej, wyładowania atmosferyczne padały również na południowym zachodzie i zachodzie Polski. Burze w kraju możliwe będą zarówno w piątek, jak i sobotę, po czym powinniśmy od nich odpocząć na kilka dni. Jednak już w okolicach przyszłej środy nawałnice prawdopodobnie wrócą do kraju. Wszystko za sprawą napływu gorących, zwrotnikowych mas powietrza. Doskonałe warunki termiczne zostaną, podobnie jak obecnie w USA, wspomagane płytkim niżem i frontem atmosferycznym. Pogoda w Polsce może być w przyszłym tygodniu bardzo niebezpieczna.