Niedziela nad Polską przyniesie gwałtowne burze. Lokalnie mogą wystąpić rozległe zalania, szkody wiatrowe i grad

W niedzielę Polska pozostaje w obszarze siodłowym. Jest to nic innego jak specyficzne ułożenie wyżów i niżów położonych na przemian. Pomiędzy Islandią a Wyspami Brytyjskimi znajduje się rozległy niż atlantycki o imieniu JULI”. W rejonie Morza Czarnego ulokowany jest natomiast płytki niż czarnomorski. Natomiast w okolicach Azorów widoczny jest niemal stały wyż. Nad północno-zachodnią Rosją obserwowany jest antycyklon o imieniu „INGOLF”. Dodatkowo nad zachodnią Polskę dotrze front chłodny, za który odpowiedzialny jest układ niżowy „JULI” ulegający stopniowemu rozmyciu. Tuż za nim w nieco chłodniejszym powietrzu tworzyć będzie się wyż. Spodziewany jest dzisiaj rozwój gwałtownych burz na obszarze Polski, które miejscami prowadzić mogą do szkód. Szczególnie na obszarze centralnej i wschodniej części kraju zalegać ma gorące i wilgotne powietrze zwrotnikowe, dlatego na strefach zbieżności wiatru dojdzie do inicjacji głębokiej, wilgotnej konwekcji.

Ostatni dzień weekendu przyniesie najprawdopodobniej burze o największym natężeniu w kończącym się tygodniu. Spodziewana jest spora niestabilność powietrza w połączeniu z rozległymi obszarami konwergencji wiatru. Pierwsze burze mogą powstać już koło południa, ale to właśnie na godziny popołudniowe przypadnie szczytowa aktywność konwekcyjna.

Z powodu siodła barycznego na wszystkich poziomach troposfery obserwuje się słaby przepływ mas powietrza. Prognozowany jest tylko nieco większy skręt wiatru w dolnych trzech kilometrach troposfery, który prowadzić może do rozwoju burz superkomórkowych.

Podstawowym zagrożeniem ze strony niedzielnych burz będą ulewne opady deszczu. Niska prędkość przemieszczania chmur burzowych, wysoka wodność atmosfery prowadzić może miejscami do zalań. Wysokość opadów może sięgnąć od 10 mm do 50 mm deszczu.

Spodziewane są także opady gradu o większej średnicy względem ostatnich dni. Oczekiwana jest wielkość gradu od 1 cm do 3 cm. Oprócz tego możliwe są porywy wiatru od 70 km/h do 90 km/h. Ponadto najlepiej rozbudowane w pionie chmury burzowe wykazywać powinny się dużą aktywnością elektryczną.

Liczne zbieżności wiatru w dolnej troposferze sprzyjać będą formowaniu się rozległych stref konwekcyjnych, przyjmujących na ogół formę klastrów burzowych. Możliwe zjawisko training storms. Lokalnie burze utrzymywać będą się po zachodzie słońca.

Obszar zagrożony według Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska

Prognoza IMGW-PIB obejmuje nieco mniejszy obszar zagrożony gwałtownymi burzami

BIEŻĄCE POŁOŻENIE BURZ POD ADRESEM PONIŻEJ.

Radar burz i opadów. Gdzie jest burza nad Polską. Mapa burzowa

Dodaj komentarz