Dzisiaj Polska znajduje się pod wpływem płytkiej zatoki niskiego ciśnienia związanej z niżem znad Skandynawii. Przez nasz kraj wędruje front chłodny, za który odpowiedzialny jest omawiany układ niskiego ciśnienia.
Środa z możliwymi burzami, kolejne dni dynamiczne
Jutro głównie wschodnia i częściowo centralna część Polski pozostanie pod wpływem niżu znad Rosji. Od południowego-zachodu, zachodu nasuwać ma się na krótki okres czasu klin wyżu o imieniu „ERIKA” z centrum nad Niemcami. Poprawa pogody związana z nasuwającym się wyżem nie będzie długotrwała, bo już w czwartek znajdziemy się w zasięgu niżu z systemem frontów atmosferycznych. Po jego przejściu pogoda ulegnie dużej zmianie, od północy nasunie się do nas w okolicach weekendu wyż o dużym jak na nasze szerokości geograficzne ciśnieniu atmosferycznym na poziomie morza osiągającym aż 1040 hPa. Jakość powietrza ulegnie pogorszeniu, dodatkowo sprowadzi z północnego-wschodu zimne powietrze. Szczególnie odczuwalne we wschodniej połowie kraju.
W środę burze możliwe są zwłaszcza na południu woj. lubelskiego, jak i też na Podkarpaciu.
W ostatniej dekadzie lutego występować ma podział na cieplejszy zachód, chłodniejszy wschód Polski. Ciepłe masy powietrza toczyć mają „walkę” z dużo chłodniejszym powietrzem.
Najprawdopodobniej strumień mocniej wychłodzonego powietrza zalegać ma zwłaszcza we wschodniej części Polski, jednak silnych dwucyfrowych się nie spodziewamy. Zwłaszcza po weekendzie. W ciągu dnia będzie jednak stosunkowo ciepło, w okolicach zera stopni, bądź na lekkim minusie Niskie temperatury możliwe są w okolicach weekendu. O jak silnych spadkach, będziemy mogli mówić, poinformujemy Was w najbliższych dniach. .
BIEŻĄCE POŁOŻENIE OPADÓW TUTAJ
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC