Dysponujemy już najnowszą prognozą modelu CFS, która wskazuje w dalszym ciągu, że czerwiec przyniesie odmienne warunki pogodowe względem maja.
Amerykański model CFS prognozuje anomalie temperatury o średnio 1-2 stopnie powyżej normy wieloletniej. Całkiem prawdopodobne wydaje się, że do Polski napływać będzie masa pochodzenia zwrotnikowego z południa Starego Kontynentu.
Szczególnie duża szansa na adwekcje powietrza zwrotnikowego będzie, gdy nad zachodnią Europą ulokuje się rozległy niż, natomiast na wschodzie wyż. To właśnie wtedy istnieje szansa na adwekcje bardzo ciepłej i wilgotnej masy powietrza.
Poniżej publikujemy mocno orientacyjne prognozy temperatury powietrza wyliczanej przez model CFS na czerwiec. Terminy i obszary na poniższych rycinach są mocno orientacyjne i nie należy ich brać do siebie, bo będą ulegać dalszym zmianom.
Wysokie temperatury w czerwcu przeplatane będą najprawdopodobniej gwałtownymi burzami. Model CFS w dalszym ciągu podtrzymuje małą ilość opadów, punktowe burze nie rozwiążą problemu, dodatkowo miejscami prowadzić będą do szkód.
Czerwiec to niemal środek sezonu burzowego, dlatego zjawiska burzowe potrafią być bardzo gwałtowne, zwłaszcza w momencie wypierania masy zwrotnikowej przez fronty chłodne.
Całkiem prawdopodobne jest, że będziemy mieli w najbliższym miesiącu dłuższy okres czasu z zaleganiem powietrza zwrotnikowego, ale i nie tylko. Prawdopodobne są epizody z temperaturą nawet poniżej 20 stopni, jednak nie będzie ich tak dużo jak w maju.
Tegoroczny miesiąc jest wyjątkowo zimny, co doskonale obrazuje poniższa grafika z anomalią temperatury w ostatnich 13 dniach
Prognozowana anomalia temperatury na czerwiec 2019 r. przez model CFS
Wygląda na to, że susza będzie się pogłębiać, opady pochodzenia konwekcyjnego związane z chmurami Cumulonimbus są mocno nierównomierne. Punktowo przechodzić będą gwałtowne burze prowadzące do podtopień, gdy w tym samym czasie kilka kilometrów dalej będzie słonecznie.
W czerwcu prawdopodobne są pierwsze noce tropikalne, gdy temperatura przekraczać będzie nawet 20 stopni. Zdarzać może się to zwłaszcza przy napływie powietrza zwrotnikowego.
Stabilne okresy z zaleganiem chłodniejszych mas i oddziaływaniem wyżu także są prawdopodobne, ale gwałtowne burze i mocno zmienna aura w najbliższym miesiącu z dużymi wahaniami temperatury jest jak najbardziej prawdopodobna.
Czeka nas spory deficyt opadów skali kraju, co dodatkowo pogłębiać ma problem suszy
Prognoza ma charakter orientacyjny i może ulegać zmianom
Najnowsze informacje pogodowe tutaj
Bieżące położenie burz i opadów tu
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC
Należy przyjrzeć się temu, że maksymalne wartości temperatur z prognozowanych na przedstawione dni, licząc od 15 czerwca, mają jakby swoje źródła. Postawione jakieś grzałki w tych miejscach, z których ciepło niejako emanuje, rozchodzi się na okolice. Wraz z upływem dni, ta lewa lekko przesuwa się na południe. Dziwne, patrząc na to okiem laika. Oczywiście są to tak zwane „fusy” i należy do tego podchodzić z dystansem.
Między 16tym, a 18tym jakaś burza, ale słaba? Bo temperatury jakoś drastycznie nie spadną. Za wcześnie, by określać. Ba, za wcześnie, żeby w ogóle szacować. Choć ciekawość zżera. Mamy dopiero prawie połowę maja. Do czerwca to się jeszcze z 10 razy zmieni.
Na zachodzie przez około tydzień (czy nawet 2?) słupek rtęci nie schodził poniżej 30*C, a na wschodzie co kilka dni deszcze i burze. Lato w ubiegłym roku. Nigdy więcej takiej niesprawiedliwości dziejowej! I jeszcze te fronty albo od południa, albo od wschodu, byle tylko ominąć zachód. A jak już przechodziły przez zachodnią Polskę, to w nocy, żeby tylko na mapkową R nawet nie zasłużyć. Nie chcę używać wulgaryzmów, nazywając tamtą pogodę przymiotnikiem na literę J. Nigdy więcej!
P.S. Zwiększcie limit znaków na komentarz, bo trzeba go dzielić na kilka. Jeśli można prosić.
Myślę że lepiej tak nie prorokować.Może jednak będzie więcej niż 34 stopnie chociaż o to w Polsce dosyć trudno w czerwcu.
Bez przesady.30 stopni -temperatura minimalna przez tydzień w Polsce to istny absurd.Problem by był nawet z 20.30 to może być minimalna tygodniowa w Kuwejcie w lipcu.
Ciekawie może być w Rosji.To co dzieje się w ostatnich dniach może być początkiem tamtejszej powtórki z 2010 roku.A w tym przypadku wiatr z strony wschodniej będzie równał się solidnym upałom w Polsce.1 dekada lipca 2010 roku chyba była najcieplejsza ze wszystkich.
Ale to było po 33, czasem 35 stopni. W jednym z numerów Fakt czy Super Express dali trzy okienka z prognozą i tam było, że 37^ czy 38^ nawet ma być. Miałem sobie wyciąć na pamiątkę ten kawałek strony, ale jakoś tak olałem i później wyrzuciłem całą gazetę. Teraz żałuję, bo by było na pamiątkę, że data i jakie temperatury.
Należy pamiętać, że ludzie starsi źle znoszą takie upały.
Ja jestem jeszcze przed półmetkiem i dla mnie taka pogoda upalna z czasem robi się jedynie wkurzająca, fizycznie dobrze znoszę duchotę. Ale też człowiek czeka na jakieś MCSy czy coś tego typu, by ochłodziły klimat, ale też trochę wizualnych wrażeń. Dodatkowo – im większe i dłuższe upały, tym więcej litrów picia się zużywa. Zimą powiedzmy, że 2L butelka picia starcza na 3 dni. W upały – jedynie na pół dnia.
Fakt faktem, klimat szaleje i takich anomalii może być więcej. Zarówno potężnych upałów jak i groźnych nawałnic.
Ale to temperatura maksymalna.Z tego co pisałeś wynikało że chodzi o minimalną.Aby minimalna nie spadła do 30 by musiał być w Polsce upal ponad 40 stopniowy aby było tyle w nocy.I nie zawsze wystarcza.A źle znoszą upały osoby zatrute syfem który teraz jest w żarciu.I to jest ważniejsze od wieku.Zupełnie zdrowy 80 latek zwykle lepiej znosi upały od zatrutego roundupami,aspartamami itp. 20 latka.Pamiętam że miałem mały udar w czasie upału ok 33 stopniowego ale nie odżywiałem się mniej niezdrowo.Dawniej zdarzało się po ponad 35 stopni ale wtedy nie miałem nigdy takich problemów.Np. kilka dni byłem na zewnątrz pod koniec lipca 1994 roku.Dlatego też lepiej uważaj na dietę bo zatrucie zwiększa wrażliwość na niektóre czynniki pogodowe.A o gazetach i wielu portalach pogodowych nie warto nawet wspominać.Kiedyś na stronie twojapogoda zapowiadano w Suwałkach w czerwcu ponad 40 stopni.
To normalnie nie miało prawa się wydarzyć!W przypadku temperatury wynikającej z cyrkulacji itp. temperatura by nie przekroczyła 39 stopni.Nawet na przełomie lipca i sierpnia jest o to bardzo trudno i jeszcze takiej temperatury tam nie stwierdzono.Jeżeli zapowiadają temperaturę przekraczającą rekord w letnim miesiącu(czyli z grubsza umownie maj-wrzesień ) przekraczającą rekord o 4 stopnie można włożyć to miedzy bajki.Orientacyjnie można uznać że możliwa temperatura maksymalna dla czerwca dla standardowych założeń wynosi 41 stopni ale dla części południa i środkowego zachodu Polski(np. Słubic),w pasie od Świnoujścia przez Goleniów.Stargard,Piłę,Konin,Częstochowę, Lublin 40 stopni,Od Koszalina przez Szczecinek,Bydgoszcz,Toruń,Kutno Łódź,Radom,Puławy do Włodawy 39.
Dla większości miejscowości nadmorskich,Grudziądza Iławy ,Ciechanowa Warszawy,Siedlec, Terespola 38.Dla zimniejszej reszty 37 ale na terenach nizinnych.Jeżeli wysoko trzeba brać poprawkę np. niektóre miejscowości kaszubskie albo na półwyspie helskim nie wspominając o górach .Dla lipca i sierpnia dodać 1-2 stopnie.
To były wartości przybliżone więc może coś się wydawać źle.
Z tymi temperaturami ponad 30* chodziło mi oczywiście o upalne popołudnia (temperatura w cieniu). Niejasno to opisałem jakoś tak. Noce tropikalne (że minimum 20* przez 3 dni czy jak to tam oni liczą) wystąpiły moooże raz czy dwa razy, aż tak nie pamiętam. Chodziło mi o upalne popołudnia dzień po dniu i tak przez chyba dwa tygodnie. I oby to nie wróciło.
PO PROSTU PISZ ŻE CODZIENNIE BYŁO CO NAJMNIEJ 30 STOPNI A NIE W TEN SPOSÓB JAKBY BYŁO TYLE PRZEZ CAŁĄ DOBĘ.A obawiam się że nie będziesz miał spełnionego życzenia-wręcz są powody sądzić że będzie jeszcze cieplej.Co do poprzedniego roku-nawet przy podobnej temperaturze średniej mogłoby być dużo gorzej np. 1 miesiąc zimny a inny nie tylko rekordowo ale groźnie rekordowo ciepły-prawie codziennie upały z okresem ponad tygodniowym z temperaturą maksymalną codziennie ponad 35 stopni