Pogoda długoterminowa do końca grudnia 2020 dla Polski. Czy czeka nas atak zimy? (MAPY)

Pogoda długoterminowa do końca 2020 roku dla Polski. Sprawdźmy najnowszy trend w modelach numerycznych do ostatniego dnia grudnia.

W okresie od 10.12.2020 do 20.12.2020 średnia anomalia temperatury wyniesie od 1°C do 2°C. Na ogół temperatura będzie powyżej normy wieloletniej, dlatego nie prognozuje się wielodniowych opadów śniegu. Częściej zamiast opadów białego puchu padać będzie deszcz, którego nie powinno być specjalnie dużo.

Średnia dobowa temperatura powietrza będzie typowa dla przedzimia, czyli wyniesie od 1°C do 2°C. Jedynie na wschodzie i północnym-wschodzie oraz w górach oscylować ma w przedziale wartości typowych dla zimy termicznej, czyli około 0°C i poniżej.

Nocami w najbliższych 10 dniach mogą zdarzać się przymrozki. Będą jednak okresy, gdy temperatura nocą w całym kraju przyjmie wartości na plusie.

Maksymalna temperatura powietrza wyniesie od 4°C do 9°C. Najcieplej będzie na południu, najchłodniej na północy i północnym-wschodzie. Niewykluczone, że na przełomie 2 i 3 dekady grudnia zbliżymy się do dwucyfrowych dodatnich wartości w południowej części Polski. Oczywiście prognozy na tak odległy okres trzeba będzie zweryfikować w kolejnych dniach.

Rozkład pola ciśnienia nie ulegnie większym zmianom. Na zachodzie Starego Kontynentu znajdować ma się w dalszym ciągu długa fala planetarna, natomiast na wschodzie silny wyż rosyjski. Takie położenie ośrodków barycznych nad Europejskim Obszarem Synoptycznym i przyległościami przyczyni się do napływu powietrza z kierunków południowych. Okresami również z południowego-zachodu i zachodu. Niewykluczone, że swój wpływ zaznaczą także niże wędrujące z zachodu na wschód Europy.

Zerknijmy jeszcze na prognozowaną anomalię temperatury w okresie od 1.12.2020 do 16.12.2020. Widać, że wystąpi podział na cieplejsze południe i chłodniejszą północ. Średnia anomalia wyniesie około 1 stopnia na obszarze Polski. „Zimowych” ochłodzeń w grudniu jest więcej niż w listopadzie. Zimny był początek ostatniego miesiąca roku oraz ostatnie dni. Pojawiły się także opady śniegu. 2 dekada grudnia będzie cieplejsza niż pierwsza.

Przebieg temperatury za okres od 1.12.2020 do 9.12.2020. Na niebiesko zaznaczone są okresy chłodu, natomiast na czerwono wartości powyżej normy z okresu 1981-2010. Dane: meteomodel.pl

Prognoza anomalii miesięcznej od 1.12.2020 do 16.12.2020. Dane: meteomodel.pl

Spójrzmy zatem na najnowsze prognozy modelu ECMWF i CFS do końca grudnia 2020. Na sam koniec przedstawimy wiązki GFS na 16 dni i wyciągniemy stosowne wnioski.

W okresie od 7.12.2020 do 13.12.2020 najniższa temperatura będzie w północnej części kraju. Na północnym-wschodzie w sobotę możliwe są opady śniegu, ale w kolejnych dniach, jeśli opady wystąpią w naszej części Europy, to przeważnie będzie to deszcz.

Bardzo duże odchylenie temperatury czeka nas w okresie od 14.12.2020 do 20.12.2020. Nie widać w tym okresie silnych, zimowych ochłodzeń, a temperatura przez wiele dni będzie powyżej normy wieloletniej względem okresu referencyjnego 1981-2010.

Nieco niższa anomalia temperatury jest prognozowana w okresie od 21.12.2020 do 27.12.2020 według ECMWF. Wtedy też mogą zdarzyć się krótkotrwałe okresy chłodu, a gdzieniegdzie na nizinach spadnie śnieg. Na wielodniowe zaleganie pokrywy śnieżnej zanosi się na ten moment tylko w polskich górach.

Najprawdopodobniej koniec roku nie przyniesie zimowych warunków na nizinach przez wiele dni, ale prognozy te trzeba będzie zweryfikować w kolejnych dniach.

Model CFS prognozuje, że w skali miesięcznej grudzień będzie ciepły z zaleganiem przez znaczną część czasu ciepłych mas powietrza z południa i zachodu. Opadów ma być jednak bardzo mało i plasować będzie ostatni miesiąc roku jako suchy.

Prognoza anomalii opadów na kolejne tygodnie grudnia nie napawa optymizmem. Ilość opadów ma być znacznie poniżej normy wieloletniej względem okresu referencyjnego 1981-2010. Więcej opadów pojawi się najprawdopodobniej w styczniu.

Do początku 3 dekady grudnia temperatura utrzyma się znacznie powyżej normy. W okresie świątecznym na termometrach zobaczymy najprawdopodobniej wartości w okolicach normy wieloletniej. Kto wie, czy miejscami w nadchodzące święta nie spadnie śnieg. Obecnie pomiędzy wiązkami ze względu na odległy termin są za duże rozbieżności, a skala i długość ochłodzenia jest nieznana. Zdecydowanie więcej o trendzie w pogodzie na święta będzie wiadomo w okolicach 14-16 grudnia, a precyzyjne prognozy możliwe są przy obecnym stanie wiedzy 4-5 dni przed terminem.

Prognoza wiązek dla wysokości 850 hPa (1500 m.n.p.g) i 2 m.n.p.g dla Warszawy i Lublina. Widać, że do 5 dni wiązki są ogół zgodne. Wraz ze wzrostem długości prognozy pojawiają się coraz większe rozbieżności. Pod koniec roku duży wpływ na pogodę może mieć cyrkulacja zachodnia i wędrujące z zachodu na wschód niże z frontami, co może prowadzić do dużej zmienności pogody w okresie świątecznym. W tylnych częściach niżów może dlatego spływać okresami chłodna masa powietrza o cechach arktycznych. Dwucyfrowe mrozy przez wiele dni i nocy na nizinach są jednak mało prawdopodobne, ale przymrozków może nie zabraknąć.