Tegoroczny lipiec w naszej części Europy nie jest rekordowo ciepły. Nie brakuje bardzo chłodnych okresów w pogodzie, gdy temperatura jest niższa o nawet 3-4 stopnie od normy wieloletniej. Weekend i poniedziałek przyniesie znacznie ocieplenie z temperaturą nieco powyżej normy termicznej dla lipca. Oczekiwane są dni gorące z temperaturą powyżej 25 stopni. Od wtorku czeka nas jednak kilkudniowe ochłodzenie. Modele pogodowe prognozują powrót dni gorących około 24-25 lipca. Okres ten potrwa kilka dni, a odległe i wciąż zmieniające się wiązki modelu GFS wskazują na znaczne ochłodzenie na przełomie lipca i sierpnia.
Anomalia temperatury powietrza za okres od 1.07.2020 do 16.07.2020 szczególnie rozczarowuje tych, którzy wybrali się na urlop. Zwłaszcza nad polskie morze, gdzie temperatura przez przeważającą część miesiąca jest znacznie poniżej normy termicznej dla lipca względem okresu referencyjnego 1981-2010. Dane: meteomodel.pl
Średnia dobowa temperatura powietrza najniższa jest na północy Polski za okres od 1.07.2020 do 16.07.2020. Dane: meteomodel.pl
Początek miesiąca przyniósł temperaturę powyżej normy termicznej. Okresy z temperaturą poniżej normy są częste w lipcu, co doskonale widać na rycinie poniżej. Dane: meteomodel.pl
Model ICON zgodnie prognozuje, że sobota, niedziela i poniedziałek oraz wtorek na wschodzie Polski przyniesie temperaturę powyżej normy termicznej dla lipca. Następnie ponownie wkroczymy w kilkudniowy okres z chłodniejszą aurą znacznie poniżej 25 stopni.
Coraz więcej wskazuje, że tegoroczny lipiec będzie bardzo zimny w naszej części Europy z temperaturą lekko poniżej normy dla siódmego miesiąca roku. Miesiąc ten jest szczególnie deszczowy na południu i wschodzie. Nieco mniej w innych rejonach Polski. Przeważnie są to opady pochodzenia konwekcyjnego.
Najbliższe 10 dni w naszej części Europy nie przyniosą fali upałów w naszej części Europy. Temperatura ma być poniżej normy wieloletniej, miejscami w normie, Będą również dni w 3 dekadzie lipca, gdy będzie chłodniej o nawet kilka stopni względem lat ubiegłych. Nękać będą nas okresami silne burze, które mogą powodować miejscami podtopienia i szkody wiatrowe. Gwałtowne zjawiska konwekcyjne są prognozowane w weekend w wielu miejscach Polski, ale szczególnie gwałtowne będą na południu,
Prognozowane maksymalne wartości na termometrach w okresie od 17.07.2020 do 27.07.2020 dla naszej części Europy. Kilka gorących dni wystąpi w okresie od 18.07.2020 do 20.07.2020. Powiew letnich mas powietrza poczujemy najprawdopodobniej około 24 lipca. Gorące dni być może potrwają raptem 2-3 dni. Lokalnie spodziewamy się gwałtownych burz o charakterze mocno punktowym.
Przeważnie do końca miesiąca będziemy w obszarze obniżonego ciśnienia (najczęściej słabogradientowych) polach ciśnienia. Nie zabraknie opadów oraz okresowo burz. Najwięcej opadów według modeli spadnie na południu i wschodzie. Deszczowa aura da się we znaki mieszkańcom północnej Polski, natomiast dni gorących będzie niewiele w tej części kraju.
Nocami do końca miesiąca niewykluczone są chłodne noce. Z temperaturą poniżej 10 stopni w naszej części Europy.
Deszczu najwięcej spadnie na południu i wschodzie, tam ilość opadów w lipcu będzie powyżej normy dla siódmego miesiąca roku. Susza utrzyma się zwłaszcza na zachodzie Polski, gdzie spodziewany jest w dalszym ciągu wyraźny deficyt opadów.
Prawdopodobnie przełom lipca i sierpnia nie przyniesie w Polsce upałów. Temperatura może być nawet poniżej normy termicznej dla tej pory roku na co wskazują wiązki modelu GFS. Silne ochłodzenie jest prognozowane również wcześniej, czyli około 21 lipca 2020 i potrwa kilka dni.
Kilka dni gorących jest prognozowanych w 3 dekadzie lipca. Nie będzie jednak ich dużo. Modele pogodowe wskazują na ryzyko chłodnych okresów jak na lipiec z temperaturą nawet poniżej normy dla lipca.
