Pogoda długoterminowa na 16 dni dla Polski. Gwałtowne, niszczące burze wracają. Gradobicia i zalania oraz szkody wiatrowe

Początek czerwca był chłodny. Jednak z każdym dniem zaczęliśmy dostawać się w zasięg ciepłych i wilgotnych mas powietrza ze wschodu Starego Kontynentu i Morza Czarnego. Prognozy numeryczne wskazują, że w najbliższych dniach znajdziemy się w zasięgu cyrkulacji południowo-wschodniej oraz z południa Starego Kontynentu. Początek lipca nie przyniesie upałów, ale w pierwszej dekadzie miesiąca możliwe są gorące dni.

Przebieg temperatury w okresie od 1.06.2020 do 23.06.2020 względem okresu referencyjnego 1981-2010. Dane: meteomodel.pl

Średnia dobowa temperatura powietrza w okresie od 1.06.2020 do 24.06.2020 jest typowa dla termicznego lata i przekracza 15 stopni całodobowo. Dane: meteomodel.pl

Prognoza anomalii temperatury przez model ICON w okresie od 24.06.2020 do 30.06.2020. Wraz ze średnią anomalią za ten okres. Dane: meteomodel.pl

Prognoza anomalii temperatury powietrza za okres od 1.06.2020 do 30.06.2020 wskazuje, że odchylenie temperatury wyniesie od 1°C do 3°C. Dość nietypowo najwyższa anomalia jest prognozowana za cały miesiąc na północnym-wschodzie Polski. To właśnie wschód kraju był w czerwcu zazwyczaj w ciepłych i wilgotnych masach powietrza ze wschodu i znad Morza Czarnego. Dane: meteomodel.pl

Do końca miesiąca w wielu regionach Polski przechodzić będą burze, które miejscami spowodują szkody. Szczególnie groźne zjawiska konwekcyjne są prognozowane w piątek i sobotę, ale grzmieć może przez cały weekend w wielu rejonach naszego kraju.

W czwartek burze są prognozowane na południu, cz. wschodzie, częściowo w centrum oraz na zachodzie. Towarzyszyć mogą im silne ulewy oraz grad. Burze nie są prognozowane tylko na krańcach północno-wschodnich.

W piątek obejmą one południe, zachód. ale także centrum i wschód. Miejscami spowodują zalania i przyniosą gradobicia. Burze są zjawiskiem lokalnym, dlatego zalecamy obserwować niebo i radary meteorologiczne, zdjęcia satelitarne i detektory wyładowań. Precyzyjne określenie obszarów zagrożonych burzami na kilka, kilkadziesiąt godzin przed wystąpieniem chmur Cumulonimbus nie jest możliwe przy obecnym stanie wiedzy. Te informacje dostarczają nam dane z teledetekcji.

Pierwszy dzień weekendu przyniesie niebezpieczne burze zwłaszcza w centrum, na wschodzie. Grzmieć może również na północy kraju. Miejscami możliwy jest rozwój superkomórek burzowych. Opady dużego gradu, zagrożenie opadami ulewnymi opadami deszczu prowadzącymi do podtopień i silne porywy wiatru ponownie wystąpią lokalnie w wielu regionach Polski.

W niedzielę lokalne burze możliwe są w niemal całym kraju. Ich intensywność będzie jednak najprawdopodobniej niższa względem piątku czy soboty.

Prognoza burzowa na czwartek według synoptyków(IMGW-PIB)

Prognoza burzowa na noc z czwartku na piątek oraz na piątek według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego.

Prognoza pogody na czwartek (IMGW-PIB)

Prognoza pogody na czwartek (IMGW-PIB)

Prognoza pogody na piątek (IMGW-PIB)

Prognoza pogody na sobotę (IMGW-PIB)

Prognoza pogody na niedzielę (IMGW-PIB)

Prognoza pogody na poniedziałek (IMGW-PIB)

Prognozowane średnie odchylenie temperatury od normy wieloletniej wyniesie od 0°C do 1°C w najbliższych 10 dniach W perspektywie ponad tygodnia nie widać silnej fali upałów w naszej części Europy.

Średnia dobowa temperatura wyniesie w najbliższych 10 dniach od 19°C do 20°C. Zatem będą to typowe wartości dla lata w naszej części Europy.

Prognozy numeryczne nie wskazują, aby w perspektywie najbliższych 10 dni napłynęły do nas gorące i wilgotne masy powietrza. Ostatni dzień czerwca przynieść może nawet znaczny spadek temperatury, gdy za frontem chłodnym napłynie chłodniejsze powietrze. Dopiero wraz z początkiem lipca temperatura zacznie rosnąć powyżej normy wieloletniej.

W prognozach numerycznych na najbliższe 10 dni rysuje się wyraźna dominacja pogody niżowej. Nie zabraknie dlatego opadów, zwłaszcza o charakterze konwekcyjnym.

Również pierwsza dekada lipca przynosić będzie gwałtowne burze. Prognozy numeryczne nie wskazują, aby pojawiły się wtedy fale upałów. Zjawiska burzowe ponownie wyrządzą szkody. Opadów najwięcej będzie pochodzenia konwekcyjnego.

Najnowsze prognozy numeryczne sugerują wyraźne ochłodzenie na przełomie czerwca i lipca. Ochłodzenie będzie przejściowe i z każdym dniem nowego miesiąca w nasze rejony Europy będą docierać najprawdopodobniej coraz to cieplejsze masy powietrza. Jednak w lipcu zdarzyć mogą się dni, gdy temperatura będzie poniżej normy jeszcze w pierwszej dekadzie miesiąca. Prognoza wiązek modelu GFS na 16 dni dla Warszawy poniżej. Biała linia to średnia wszystkich wiązek. Wraz ze wzrostem długości prognozy, pojawiają się coraz większe rozbieżności, zwłaszcza powyżej 5-7 dnia wyliczeń.

POŁOŻENIE OPADÓW I LOKALNYCH BURZ TUTAJ