Czwartek rozpieszczał nad wspaniałą, słoneczną i dość ciepłą aurą. Pogoda na 4 listopada przyniesie zmiany. Do Polski od zachodu wkracza front atmosferyczny. Przyniesie załamanie pogody. Spójrzmy na mapę z prognozą sytuacji barycznej w Europie.
Bardzo silny cyklon obserwujemy obecnie na południe od Grenlandii. Przyglądam mu się z uwagą, niż tej jest bardzo głęboki i niesie ze sobą piekielną wichurę. Zobaczymy w jakim stadium rozwoju dotrze do Europy. Wyże, które jeszcze wczoraj „pilnowały” pogody w naszym regionie dziś spychane są na wschód. Silny atak zimy prognozujemy na dziś w regionie Alp. To za sprawą niżu w regionie. Do Polski zbliży się system frontów atmosferycznych związany z zatoką niskiego ciśnienia. Front mocno zmieni pogodę w części kraju.
Pogoda na 4 listopada. Załamanie aury od zachodu
Początek dzisiejszego dnia jeszcze pogodny w całym kraju. Uwaga na lokalne mgły, które jednak nie będą aż tak gęste jak choćby w nocy z poniedziałku na wtorek. Załamanie pogody nadejdzie do zachodnich regionów Polski wczesnym popołudniem.
Powyżej prognoza opadów dla Polski na wczesne popołudnie. Widzimy, że na południowy zachód od Polski pojawi się płytki niż. Ośrodek ten wraz z frontem atmosferycznym przyniesie dość intensywne opady deszczu na zachodzie i południowym zachodzie Polski. Lokalnie deszcz padać może naprawdę intensywnie, dlatego parasole na zachodzie kraju będą dziś jak najbardziej przydatne. W kolejnych godzinach strefa zachmurzenia przesuwała będzie się na północ i do centrum, by w sobotę już w mniej aktywnej formie dotrzeć na wschód. W piątek, podczas gdy pogoda na zachodzie kraju mocno się pogorszy, na wschodzie wciąż spodziewamy się momentów ze słońcem. Pogoda na 4 listopada nie przyniesie opadów na wschodzie kraju.
Front nie obniży znacznie temperatury w Polsce
Pomimo, że front wkroczy do Polski, nie wpłynie to w znaczny sposób na wartości temperatury w kraju. Oczywiście, nie będą to już wartości temperatury jak jeszcze tydzień temu. Jednak mamy już listopad. Najwyższy czas wyjąć cieplejsze ubrania z szaf.
Nie wszędzie będzie chłodno. Podczas, na północy i północnym wschodzie temperatury nie będą najwyższe, na południu kraju temperatura nadal będzie wysoka. Termometry w Małopolsce, czy na Śląsku wskazać mogą dziś nawet 16 stopni Celsjusza. W okolicach 13-15 stopni w całym pasie południowym i zachodnim kraju. Najchłodniej na południowym wschodzie. W tych regionach w okolicach zaledwie 10-12 stopni Celsjusza. Sprawdź: Gdzie silny mróz w Europie?
Piątek przyniesie silniejsze porywy wiatru w Polsce. Ponieważ w regionie pojawi się płytki niż, wzrośnie gradient baryczny. Dlatego również siła wiatru dziś w Polsce będzie większa. Podczas piątkowego dnia w Polsce wiać może z prędkością do 60 km/h. Przed południem mocniej wiało będzie na zachodzie kraju. Po południu siła wiatru wzrośnie na wschodzie. Ciśnienie od wczorajszego wieczora mocno idzie w dół. W piątek około południa osiągnie dobowe minimum na wysokości poniżej 1010 hPa. Po południu ciśnienie znów zacznie wzrastać.