Z każdym dniem będzie coraz cieplej, ustąpią również przymrozki. W święta zobaczymy nawet 20 stopni na termometrach, jednak jest szansa na deszcz być może nawet na burze, zwłaszcza na południowym wschodzie i wschodzie Polski.
Od zeszłego tygodnia tygodnia utrzymuje się silna antycyklonalne blokada, której centrum znajduje się nad Skandynawią. Jedynie wczoraj wschodnie, centralne i południowe dzielnice Polski dostały pod wpływ niewielkiego niżu barycznego ulokowanego nad Morzem Czarnym i rejonem Krymu. Do naszego kraju dotarł front ciepły związany z tym układem niskiego ciśnienia, jaki przyniósł opady o niewielkim natężeniu na wcześniej wymienionych obszarach, następnie nocą opady zaczęły zanikać, natomiast sam front zaczął ulegać frontolizie w polu podwyższonego ciśnienie. Tuż za strefą frontową napłynęło cieplejsze powietrze polarno-morskie.
Sytuacja synoptyczna na dzień 16.04.2019 r r. godzina 12 UTC według IMGW-PIB
Nocna analiza synoptyczna godzina 17.04.2019 r. godzina 00 UTC
Niemal do końca tygodnia pozostaniemy pod wpływem antycyklonalnej blokady. Masa powietrza napływająca do Polski będzie już dużo cieplejsza i przetransformowana.
W środkowych warstwach troposfery dalej zalegać ma górna zatoka, natomiast przy ziemi będzie wyż.
Dopiero w niedzielę dotrą opady deszczu, które obejmą głównie wschodnią połowę Polski. Dużo wskazuje, że do naszego kraju dotrze z północnego wschodu niż górny z większą porcją wilgoci.
W „Lany Poniedziałek” niż górny znajdzie się już centralnie nad Polską, przynosząc opady deszczu, niewykluczone, że także burze. W całym kraju panować będą jednak iście wiosenne temperatury.
Prognoza pogody na piątek, sobotę i niedzielę oraz poniedziałek (IMGW-PIB)
