Rozpoczynamy niesamowicie ciekawy tydzień w pogodzie w Polsce. Czeka nas pogodowa przeplatanka, od zimy po jesień. Od spokojnego, bezchmurnego nieba, po silną wichurę, śnieżyce i ulewy. Pogoda na 5 dni dla Polski zapowiada się bardzo ciekawie, dlatego z podekscytowaniem zapraszam Was na poniższą prognozę.
Pogoda na 5 dni. Sytuacja baryczna w regionie
Sytuacja synoptyczna w Polsce będzie bardzo dynamiczna. W poniedziałek i wtorek Polska znajdowała będzie się pod wpływem ośrodka niskiego ciśnienia i systemu frontów atmosferycznych. Przyniesie to bardzo dynamiczną pogodę i mnóstwo opadów (o tym za chwilę). W środku tygodnia na krótko dostaniemy się pod wpływ wyżu, który rozbuduje się w centrum i na zachodzie Europy.
Z kolei, w drugiej połowie tygodnia czeka nas ponownie znaczny wzrost dynamiki w pogodzie. Już na powyższej mapie barycznej na środę widać, jak na dalekiej północy powstaje bardzo głęboki, aktywny niż. Ośrodek ten w drugiej połowie tygodnia bardzo gwałtownie „zanurkuje” z północy na południe uderzając między innymi w Polskę. Poniżej mapa synoptyczna z sytuacją na czwartek 23 listopada.
Widzimy tu całkowitą zmianę warunków barycznych w naszym regionie. Nad Bałtyk dotrze centrum bardzo głębokiego niżu z północy. Dlatego też bardzo wzrośnie gradient ciśnienia. Czeka nas nie tylko silna wichura, ale i ogólnie pojęte załamanie pogody.
Pogoda na 5 dni. Dużo dynamiki w pogodzie nad Polską
Tą część wpisu podzielę na dwie części. W pierwszej zajmiemy się opadami, ponieważ pogoda na 5 dni przyniesie nam ich mnóstwo. W drugiej połowie tej sekcji napiszę o silnym wietrze, ponieważ w skutek zanurkowania niżu z północy, w tym tygodniu czeka nas silny wiatr. Na ten moment zajmijmy się jednak opadami.
Powyżej animacja prognoz opadów dla Polski. Widzimy tu, że tydzień rozpoczniemy z opadami deszczu. Na wschodzie, lokalnie padać może śnieg. W środku tygodnia czeka nas odpoczynek od opadów, ponieważ nasz kraj na moment dostanie się pod wpływ wyżu z zachodniej Europy. Jednak spokój w pogodzie nie potrwa długo, ponieważ już w czwartek z północy kontynentu w naszym kierunku zanurkuje aktywny, głęboki niż. Przyniesie on kolejną, solidną porcję opadów w Polsce w czwartek. Na wschodzie kraju sypał będzie śnieg, w centrum i na południu powinny być to intensywne opady deszczu. Jeszcze więcej opadów czeka nas w piątek, kiedy to w kraju pojawić mogą się nawet burze. Weekend z kolei to powrót do opadów zimowych. W sobotę czekają nas przelotne opady śniegu, a w niedzielę przez Polskę przejść może śnieżyca.
Jednak liczne opady to nie jedyna oznaka dynamiki w pogodzie w kraju. Pogoda na 5 dni przynosi nam wichury w Polsce. Bardzo mocnych porywów wiatru spodziewamy się w kraju w drugiej połowie tygodnia. W czwartek w wielu miejscach Polski wiać może z prędkością ponad 90 km/h. W górach i na obszarach podgórskich nawet powyżej 100 km/h. Jednak jeszcze silniejszych porywów wiatru spodziewamy się w kraju w piątek. Lokalnie, podczas przechodzenia burz i struktur liniowych na nizinach powiać może z prędkością ponad 100 km/h. To już jest wiatr o niszczącej sile.
Silny mróz, a później ocieplenie w rozpoczynającym się tygodniu
O tym, że silny mróz pojawi się w Polsce bardzo szczegółowo pisałem dzisiejszego poranka. Jednak, jako że to wpis traktujący o pogodzie na 5 dni, to o temperaturach wspomnieć należy również tutaj. Z każdą godziną w kraju robiło będzie się chłodniej. Spływają do nas arktyczne masy powietrza z kierunków północnych. Dodatkowo, w środku tygodnia dostaniemy się pod wpływ wyżu, co przyniesie nam rozpogodzenia. Dlatego też nocami, w skutek silnej radiacji ciepła ku górze, czekają nas bardzo silne spadki temperatury.
Widzimy, że noc z środy na czwartek przyniesie w Polsce spadki temperatury nawet w okolice -20 stopni Celsjusza. W czwartek do kraju wkroczy wspominany wyż. Na kilkadziesiąt godzin całkowicie zmieni on cyrkulację powietrza, w Polsce w czwartek i piątek zrobi się cieplej. Jednak w weekend wrócimy już do typowo zimowych temperatur powietrza, a mróz wróci w wiele regionów Polski.
Podsumowując, pogoda na 5 dni przyniesie nam mnóstwo dynamiki i zmian. Tydzień rozpoczynamy od licznych opadów i spadków temperatury. Kulminacja mrozu czeka nas w nocy z środy na czwartek. Później zrobi się cieplej, jednak pogoda stanie się dynamiczna, a lokalnie nawet groźna. Weekend to powrót bardziej zimowych warunków. Temperatury znów powędrują w dół, a opady deszczu w sobotę i niedzielę zmienią się ponownie w opady śniegu. W przyszłą niedzielę śnieżyca nad Polską może być naprawdę silna.