Po wielu dniach z ciepłą i słoneczną aurą, pogoda na dziś przyniesie zmiany. Nad kraj nasunął się front atmosferyczny o charakterze chłodnym. Przyniesie on załamanie aury, burze, które lokalnie mogą być silne. Za frontem napłynie chłodniejsza masa powietrz arktycznego i zrobi się chłodniej. Jak widzicie, będzie się działo dziś w pogodzie w kraju. Zapraszam więc na szczegóły prognozy pogody dla Polski na sobotę 12 czerwca.
Pogoda na dziś. Front nad Polską
Na powyższej mapie barycznej widać, jak nad Polską rozciąga się chłodny front atmosferyczny. Związany jest on z głębokim niżem atlantyckim, którego centrum dziś znajduje się na północ od Skandynawii. W związku z przechodzeniem nad Polską frontu pogoda dziś znacznie popsuje się. Już od godzin porannych na północny zachód kraju wkroczyła strefa zachmurzenia związana z omawianym frontem. Lokalnie zaczął już padać deszcz. W momencie pisania prognozy (7:30 rano) deszcz pada w pasie od południa Pomorza Zachodniego, po okolice Gorzowa Wielkopolskiego. W kolejnych godzinach opadów będzie przybywać. Pojawią się również burze nad Polską.
Widać, że po południu najgroźniejsza pogoda występowała będzie w pasie od Podlasia, przez centrum po Śląsk i Dolny Śląsk. W pasie tym rozwiną się burze. Podczas gdy na południowym wschodzie będzie jeszcze pogodnie, w innych częściach kraju pogoda załamie się. Prócz licznych burz, które lokalnie mogą być silne pojawi się sporo deszczu w Polsce. Lokalnie, podczas przechodzenia ośrodków burzowych deszcz może padać bardzo intensywnie. Sprawdźmy na jakim obszarze dzisiejsze burze prognozują Polscy Łowcy Burz.
Widać, że burz dziś spodziewać możemy się prawie w całym kraju. Wyjątkiem jest Pomorze Zachodnie, gdzie burze nie wystąpią. najgroźniejszych burz z gradem, silnym wiatrem i ulewami spodziewamy się na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Śląsku, w Małopolsce oraz w centrum Polski. Burze w godzinach wieczornych występowały będą również na wschodzie kraju. Po zmroku burze powinny tracić na swej aktywności. Jednak w obszarze oddziaływania frontu burzowo może być również w nocy.
Ciepło zostanie wypchnięte na wschód
Wspominałem na wstępie, że front atmosferyczny ma charakter chłodny. W związku z tym za frontem spłynie do Polski chłodniejsze powietrze arktyczne. Ochłodzenie nie potrwa długo, bo już od poniedziałku cieplej. Przed nami wręcz silne upały do końca czerwca. Jednak zanim to nastąpi dzisiejszy dzień przyniesie nam ochłodzenie. Podczas gdy na południowym wschodzie ciepło będzie do końca dnia, na północnym zachodzie temperatury już od rana nie przekroczą 16 stopni Celsjusza.
Z każdą godziną strefa ochłodzenia przesuwała będzie się dziś na południowy wschód Polski. Tak jak wspominałem, ciepłe powietrze morskie najpóźniej wypchnięte zostanie z południowego wschodu i wschodu kraju. To właśnie na Lubelszczyźnie, czy Podkarpaciu będzie dziś najcieplej. Temperatury w tych regionach to dziś nawet 25 stopni Celsjusza.
Przechodzeniu frontu towarzyszył będzie silniejszy wiatr. Strefa wiatru przemieszczała będzie się wraz z fontem z zachodu na wschód. Nie będzie to wiatr bardzo silny, bo jego porywy dochodziły będą do 50 km/h. Podczas przechodzenia burz wiatr może wiać z prędkością do 80 km/h. Ciśnienie atmosferyczne w Polsce spada. W południe w centrum kraju na barometrach ujrzymy 1010 hPa.