Pogoda na niedzielę 28 lipca. Silne burze. Zwrotnikowe powietrze groźnie wypchnięte na wschód

Od kilku dni piszę w prognozach, że pogoda na niedzielę przyniesie gwałtowne, lokalnie może i niszczące zjawiska pogodowe. Zobaczmy zatem jak przebieg zjawisk pogodowych w drugi dzień weekendu widzą aktualne wyliczenia modeli pogodowych. Zapraszam na prognozę pogody na 28 lipca 2024.

Pogoda na niedzielę. Sytuacja synoptyczna

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami, od soboty nad Polską wędruje front atmosferyczny związany z niżem, który przemieszcza się w rejonie Bałtyku i południowej Skandynawii.

Pogoda na środę. Sytuacja synoptyczna
Pogoda na środę. Sytuacja synoptyczna

Chłodny sektor systemu frontów przynosił nam burze już w sobotę. Jednak wszystko wskazuje na to, że to właśnie pogoda na niedzielę przyniesie nam najbardziej gwałtowne zjawiska, w tym nawałnice. Do kraju, w momencie, gdy to piszę (sobota w południe) oraz w momencie, gdy to czytacie (sobota po południu), wciąż napływa gorące powietrze zwrotnikowe. To również będzie przyczyną bardzo dynamicznej aury, jaka przed nami w niedzielę.

Pogoda na niedzielę przyniesie wypychanie gorącego powietrza z Polski
Pogoda na niedzielę. Napływ gorących mas powietrza z południa. Za frontem spływ chłodu

Strefa frontu atmosferycznego, o którym wspominałem powyżej, w niedzielę przemieszczać będzie się właśnie w tak doskonałych warunkach termicznych, przy bardzo wysokich temperaturach i wilgotności powietrza. Dokładniej to strefa frontowa będzie to gorące i zasobne w wilgoć powietrze gwałtownie wypychać z zachodu na wschód.

Pogoda na niedzielę. Potężna różnica temperatury w Polsce

Zanim o burzach i groźnych zjawiskach pogodowych, skupmy się na moment nad temperaturą. Pogoda na niedzielę przyniesie nam bardzo ciekawe zjawisko Otóż podczas, gdy na wschodzie i południowym wschodzie kraju notowali będziemy nawet 34-35 stopni Celsjusza, na zachodzie termometry wskazywały będą zaledwie 20 stopni. Na północy kraju jeszcze chłodniej. Zaledwie 15-16 stopni na termometrach.

Duża różnica temperatury 28 lipca
Duża różnica temperatury w niedzielę nad Polską

Oczywiście, głównym winowajcą tak dużej różnicy temperatury jest front atmosferyczny. Jest to front aktywny, falujący. Dlatego też nawet na dobę przed okresem prognozy nie jestem w stanie do końca zaprognoować w jakich dokładnie godzinach front atmosferyczny dotrze do Polski. Opisuję, w jaki sposób widzą to modele w swych aktualizacjach sobotnich. Na chwilę obecną wygląda to jak powyżej. Jednak jeśli front przyspieszy, to może okazać się, że niedziela przyniesie silny upał i nawałnice już na terytorium Ukrainy. Więcej na pewno wiadomo będzie w niedzielę z rana. Na stronie pojawi się oczywiście prognoza konwekcyjna w tym temacie. Przeczytaj również: Nie do wiary. Upał w sierpniu w Polsce do 40 stopni ?

Nawałnice i burze w niedzielę. Lokalnie może być bardzo groźnie

Przejdźmy teraz do tej części prognozy, która na dobę przed prognozowanym okresem jest najtrudniejsza. Chodzi oczywiście o burze i nawałnice, jakie prognozowane są na froncie. Jak pisałem, przed frontem zalegać będzie bardzo gorące i zasobne w wilgoć powietrze z południa. Za frontem spływać będą masy chłodniejsze o kilkanaście, a nawet ponad 20 stopni. Przed frontem z pewnością zaznaczy się linia zbieżności wiatru. To wszystko spowoduje, że zjawiska burzowe przed frontem będą bardzo silne.

Pogoda na niedzielę. Burze w Polsce
Pogoda na niedzielę. Silne burze możliwe w części Polski

Powyżej prognoza europejskiego modelu ECMWF. Widzimy, ze model ten widzi, że front wczesnym popołudniem znajdował będzie się jeszcze na wschodzie kraju. Gdyby ten scenariusz się spełnił, to na wschodzie Polski pogoda na niedzielę przyniesie lokalnie niszczące nawałnice. Jednak jest światełko w tunelu (szok, nie chcę by moja własna prognoza się sprawdziła). Modele takie jak ICON, czy GFS prognozują, że strefa frontowa przemieszczała będzie się przez Polskę nieco szybciej. Oznaczałoby to, że owszem, burze będą występowały w kraju w nocy z soboty na niedzielę. W niedzielę zagrzmi pewnie na wschodzie. Jednak, nowe, najgroźniejsze nawałnice, powstać mogłyby już za naszą wschodnią granicą. Oczywiście dla dobra mieszkańców wschodniej połowy kraju taki scenariusz jest o wiele lepszy. Dla łowców burz pewnie już mniej. Tak czy inaczej, w niedzielę z rana będziemy wiedzieli już wszystko. To wystarczająco wcześnie, by ze 100 % skutecznością powiadomić Was, czy niszczące burze pojawia się na wschodzie kraju.

Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie