W czwartek rozpoczęliśmy falę upałów w Polsce i regionie. Do tego pojawiają się silne burze, lokalnie nawałnice. Pogoda na piątek będzie w zasadzie kontynuacją takiej aury, jednak to i owo się zmieni. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody na 16 sierpnia.
Pogoda na piątek. Sytuacja synoptyczna w kraju i regionie
W okolicach Islandii znajduje się centrum głębokiego, bardzo aktywnego niżu, który dotarł do Europy znad Atlantyku. Z niżem związane są systemy frontów atmosferycznych, które rozciągają się przez całą niema Europę.
Dwa, podążające za sobą systemy frontów rozciągają się od północnych krańców Skandynawii, przez Bałtyk, Polskę i Niemcy aż po Francję i wschód Hiszpanii. Fronty przynoszą deszcz i burze, jednak nie przynoszą większego ochłodzenia. Przez południe, lecz w piątek również nad centrum Europy rozciąga się obszar podwyższonego ciśnienia. I to właśnie ten wyż również wpłynie nieco na pogodę w kraju delikatnie niwelując wpływ frontu, który przemieszczał będzie się nad Polską.
Widzimy, że wciąż napływał będzie do nas gorące, zwrotnikowe powietrze z południa Europy. Będzie miało to oczywiście swoje przełożenie na temperatury w kraju. I przyszedł więc czas, by właśnie o temperaturach na piątek porozmawiać.
Upał w kraju nie odpuści
Wpis rozpocząłem od informacji, że upał nadszedł do Polski i od czwartku w kraju jest naprawdę gorąco. Pogoda a piątek to kontynuacja fali upałów i nie zmienią tego fronty atmosferyczne. Jak pokazywałem powyżej, napływają do nas gorące, zwrotnikowe masy powietrza. Temperatury nawet ponad kilometr nad powierzchnią ziemi przekraczają 20 stopni Celsjusza. Na wysokości 2 metrów (czyli takiej, na której dokonuje się pomiarów temperatury, jaka panowała danego dnia), temperatury przekraczały będą 30 stopni. W wielu regionach całkiem znacznie.
Widzimy, że praktycznie w całym kraju termometry pokazywały będą ponad 30 stopni Celsjusza. Tylko w wysokich partiach gór i w linii brzegowej Bałtyku temperatury będą nieco niższe. Najcieplej w piątek na wschodzie kraju, gdzie termometry pokazywały będą w okolicach nawet 35 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej (haha) będzie za frontem atmosferycznym, czyli w zachodniej połowie kraju. Tutaj również panował będzie upał, jednak temperatury powietrza tylko nieznacznie przekroczą 30 stopni Celsjusza. Takie średnie to ochłodzenie bym powiedział 😉 Temperatury odczuwalnej nie będzie obniżał wiatr, który poza burzami będzie w Polsce praktycznie nieodczuwalny (co innego na zachodzie Europy, gdzie przejdzie silna wichura). Wręcz przeciwnie, duża zawartość wilgoci spowoduje, że powietrze będzie „ciężkie”, a poczucie upału będzie mocno wzmożone.
Burze w Polsce nie tak silne jak w czwartek
Z pierwszej części wpisu wiecie już, że nad Polską przemieszczał będzie się front atmosferyczny. Będzie to front chłodny, który przyniesie niezbyt silne ochłodzenie na zachodzie kraju. Front przyniesie również burze, jednak pogoda na piątek nie powinna być tak niebezpieczna jak w czwartek nad Polską.
Przed frontem zgromadzi się odpowiednia ilość wilgoci. Przez Polskę wędrował będzie front atmosferyczny. Wydawać by się mogło, że pogoda na piątek przyniesie idealne warunki do rozwoju silnych burz i nawałnic. Jednak na nasz region wpływają ośrodki wyżowe z południa Europy. Zdecydowanie obniży to potencjał ruchów wznoszących cząstkę powietrza, a co za tym idzie ograniczony będzie rozwój chmur kłębiastych. Nie oznacza to, że burze całkiem nie wystąpią. Burze pojawia się w piątek na wschodzie kraju. Prawdopodobnie nie będą to jednak zjawiska silne. Choć pamiętajmy, że każda burza jest groźna. Zachowajmy ostrożność na pogodę. Piątek przyniesie nam po pierwsze silny upał w całym kraju, po drugie burze we wschodniej Polsce.