Czwartek upłynął nam pod znakiem frontu atmosferycznego. Przez Polskę przechodziły burze. W wielu regionach pojawiały się opady deszczu. Zobaczmy zatem co przyniesie nam pogoda na piątek. Czy front nadal wpływał będzie na pogodę w kraju, czy jednak czeka nas znacznie ładniejszy dzień.
Pogoda na piątek. Sytuacja synoptyczna
Zacznijmy więc od sytuacji synoptycznej na 9 sierpnia. Poniżej mapa, które źródłem jest niemiecki instytut pogodowy DWD.de.
Widzimy, że Europa podzielona jest obecnie na dwa obszary baryczne. Na południu kontynentu królują wyże zapewniając piękną pogodę. Na południu Europy panuje również upał, który w przyszłym tygodniu wedrze się również do Polski. Północ kontynentu znajduje się pod wpływem ośrodków niskiego ciśnienia. Z niżami związane są fronty atmosferyczne. Jeden z nich przynosił burze w czwartek. Patrząc na powyższą mapę widzimy, że w piątek front pozostanie jeszcze w naszym regionie. W związku z tym będzie wpływał na pogodę, zwłaszcza we wschodniej i północno wschodniej Polsce. Konkrety za moment, a teraz zobaczmy jeszcze mapę rozkładu mas powietrza nad kontynentem.
Widzimy, że nad Polską w piątek znajdzie się chłodniejsza masa powietrza, która spłynie do nas za frontem atmosferycznym. W związku z tym, pogoda na piątek nie przyniesie nam upałów. Przejdźmy zatem do szczegółów. Zobaczmy teraz jakie czekają nas temperatury.
Pogoda na piątek. Prognozy temperatury
Temperatury w piątek będą tylko nieco niższe niż w poprzednich dniach. Tak jak wspomniałem, upału nie doświadczymy. Jednak nie oznacza to wcale, że w kraju będzie chłodno. Wręcz przeciwnie, przed nami dzień z bardzo przyjemnymi wartościami temperatury. Poniżej mapa z prognozą wartości temperatury na omawiany dzień.
Najchłodniej nad Bałtykiem, gdzie wartości temperatury to maksymalnie 20-21 stopni Celsjusza. Podobne wartości temperatury wystąpią jeszcze w wyższych partiach gór. Na pozostałym obszarze temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza. Najcieplej na zachodzie kraju, gdzie termometry wskazywały będą od 24 do nawet 26 stopni powyżej zera. W centrum kraju do 25 stopni, natomiast temperatury na wschodzie będą wahały się od 22 do 24 stopni Celsjusza. Temperatury odczuwalnej nie będzie obniżał wiatr, który w Polsce będzie praktycznie nieodczuwalny. Wyjątkiem jest północny zachód, gdzie porywy wiatru mogą w piątek osiągać do 50 km/h. Pod względem temperatur powietrza czeka nas zatem całkiem przyjemny, letni dzień.
Front będzie opuszczał Polskę. Opady możliwe jeszcze na wschodzie
We wstępie wpisu wspominałem, że w piątek nad Polską będzie przemieszczał się jeszcze front atmosferyczny. Będzie miało to wpływ na pogodę w części Polski. Zwłaszcza w godzinach przedpołudniowych. Ponieważ front odsuwa się na wschód, to pogoda na piątek przynieść może jeszcze opady właśnie na wschodzie kraju.
Zachmurzenie i opady obudzą nas we wschodniej połowie kraju. Nie powinny być to opady intensywne. Wręcz przeciwnie, z centrum kraju nadciągać będą rozpogodzenia. Co innego w burzach, gdzie deszcz padać może intensywnie. Jednak to, czy burze wystąpią w piątek na wschodzie nie jest wcale jeszcze przesądzone. Bardzo prawdopodobny jest scenariusz, w którym burze zaczną powstawać już za naszą wschodnią granicą. Sytuację szczegółowo nakreśli Wam Arek w piątkowej, porannej prognozie konwekcyjnej. Podczas gdy o opadach piszę w kontekście wschodu Polski, chmur i opadów nie uświadczymy już na zachodzie. Na krótki czas kraj zacznie dostawać się pod wpływ wyżu. Pogoda poprawi się, jednak nie na długo. Z zachodu w naszym kierunku sunie kolejny front atmosferyczny. To jednak temat na kolejny wpis. Miłego piątku !