Pogoda na weekend. 32-34 stopnie. Uderzą nawałnice. Kiedy będzie groźnie?

Tradycyjnie w piątek nie wydają prognozy tylko na sobotę, a sprawdzam co przyniesie nam pogoda na weekend. W tym tygodniu szczególnie warto sprawdzić co wydarzy się w sobotę i niedzielę w kraju, ponieważ działo będzie się naprawdę sporo.

Pogoda na weekend. Sytuacja synoptyczna

W poprzednich wpisach w drugiej połowie tygodnia wspominam, że przez północ kontynentu z zachodu na wschód przemieszcza się aktywny front atmosferyczny. Wraz z niżem suną fronty atmosferyczne. I to właśnie system frontów sprawi, że pogoda na weekend będzie niebezpieczna.

Pogoda na weekend. Sytuacja synoptyczna w regionie
Pogoda na weekend. Sytuacja synoptyczna

Zbliżanie się niżu oznacza za to, że w naszym regionie zrobi się cieplej. Ponieważ masy powietrza krążą na naszej półkuli ruchem odwrotnym do ruchu wskazówek zegara, po wschodniej i południowej stronie niżu dochodzi do silnego napływu mas powietrza z południa kontynentu. Ponieważ powietrze to jest gorące i zasobne w wilgoć, zapewni nam doskonałe warunki do tworzenia się burze na froncie atmosferycznym. Zwrotnikowe masy powietrza zapewnią nam również silny wzrost temperatury. Podczas gdy w kończącym się tygodniu termometry wskazywały niewiele ponad 20 stopni, w sobotę i niedzielę będzie w kraju ponad 10 stopni więcej.

Upał wraca do Polski

Powyżej wspominałem, że napływać w nasz region zaczęło gorące powietrze zwrotnikowe. Oczywiście będzie miało to jasne przełożenia na temperatury odczuwalne przez nas w weekend. Spójrzmy na mapę z prognozą temperatury na sobotę 6 lipca.

Pogoda na weekend. Upał już w sobotę
Pogoda na weekend. Upał już w sobotę

Gorące, zwrotnikowe powietrze napływać będzie do Polski z południa. Dlatego też to właśnie w południowej połowie kraju zrobi się gorąco w pierwszej kolejności. Już w sobotę termometry na południowym zachodzie, czy południu wskazywać będą do 32 stopni Celsjusza. Bardzo ciepło zrobi się jednak w całej Polsce. Nawet na północy, gdzie będzie „najchłodniej”, mówić będziemy mogli o dniu gorącym. Termometry w sobotę na północy kraju wskazywały będą nawet do 26 stopni Celsjusza.

Ponieważ napływało będzie do nas zwrotnikowe powietrze, wrócą noce tropikalne. Przypomnę, mianem nocy tropikalnej nazywamy noc, podczas której temperatura nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza. W nocy z soboty na niedzielę temperatury we wschodnich i południowych regionach wynosić będą nawet 23 stopnie. Przygotujmy się na nieprzespaną noc. Pogoda na weekend przyniesie równie silny upał w niedzielę 7 lipca. Jednak nie wszędzie będzie już tak gorąco. Spójrzmy na prognozę temperatury na drugi dzień weekendu.

Upał wypychany z Polski w niedzielę
Upał wypychany z Polski w niedzielę

Prognozy co do niedzieli nie są jeszcze do końca stabilne. Jednak na ten moment (piątek w południe) wszystko wskazuje na to, że niedziela upłynie nam pod znakiem bardzo dynamicznego wypychania upału z Polski na wschód. Podczas gdy jeszcze na wschodzie termometry wskazywać będą nawet 33-34 stopnie Celsjusza, na zachodzie kraju znów będzie zaledwie dwadzieścia kilka kresek powyżej zera. To oczywiście wiąże się z dynamiczną, lokalnie groźną pogodą w kraju.

Pogoda na weekend. Przejdą nawałnice

W sobotę nad Polską znajdował będzie się ciepły front atmosferyczny. Może przynieść on przelotne opady deszczu, a nawet burze. Nie będą to jednak zjawiska silne ani groźne. Opady w Polsce w sobotę możliwe są przede wszystkim w dzielnicach zachodnich i północnych. Pozostałe regiony Polski przez całą sobotę pogodne. Inaczej sytuacja wygląda w niedzielę, ponieważ do kraju wkroczy chłodny front atmosferyczny. Z każdą godziną niedzieli front będzie przybierał na aktywności. Różnica temperatury mas powietrza przed i za frontem wyniesie nawet kilkanaście stopni Celsjusza. Pogoda w niedzielę będzie z pewnością groźna.

Pogoda na weekend. Groźna aura w niedzielę 7 lipca
Pogoda na weekend. Groźna pogoda w niedzielę

Z obecnych wyliczeń modeli wynika, że burze zaczną tworzyć się w pasie centralnym kraju. Po południu i wieczorem burze, w tym nawałnice przemieszczać będą się już nad wschodnią Polską i tutaj może być groźnie. Największym zagrożeniem ze strony burze będą gradobicia i silne porywy wiatru. W przypadku utworzenia się wielokomórkowego układu MCS dużym zagrożeniem będzie również nawalny deszcz. Jednak to na razie tylko odległe prognozy. Więcej o silnych burzach w niedzielę napiszemy dla Was już w weekend (trochę o nawałnicach w Polsce pisał dla Was wczoraj Arek)

Podsumowując, pogoda na weekend przyniesie nam ocieplenie. W sobotę bardzo ciepło będzie w całym kraju. Na południu Polski będzie upalnie, ponieważ temperatury przekroczą 30 stopni Celsjusza. W niedzielę upał pozostanie na wschodzie, a zachodu przyjdzie ochłodzenie. Spadek temperatury związany będzie z przechodzeniem przez Polskę chłodnego frontu atmosferycznego. Front przyniesie burze, lokalnie nawałnice, także pogoda będzie lokalnie groźna. Uważajmy na siebie, jednak nie rezygnujmy z aktywności w sobotę i niedzielę. Wystarczy śledzić radary, patrzeć w niebo i zachować rozsądek, gdy zbliża się do nas burze. Miłego weekendu !

Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie