Doczekaliśmy się. Po gorącym, lokalnie upalnym tygodniu nadszedł piątek. Przed nami sobota i niedziela, które mam nadzieję dla większości z Was będą czasem odpoczynku i ładowania energii na kolejny tydzień. Korzystajmy, ponieważ prawdopodobnie to ostatnie tak ciepłe dni w tym roku. Sprawdźmy więc co przyniesie nam pogoda na weekend dla Polski. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody.
Pogoda na weekend dla Polski. Sytuacja synoptyczna
Poniżej mapa synoptyczna Europy na sobotę 7 września. Na zachodzie kontynentu obserwujemy niż, który przynosi dość mocne załamanie pogody w tamtym regionie. Na wschodzie za to króluje wyż i to właśnie ten ośrodek będzie wpływał na pogodę w sobotę w Polsce.
Wyż z centrum nad zachodnią Rosją jeszcze w weekend da radę blokować niże z zachodu i południa kontynentu. W sobotę Polska znajdować będzie się jeszcze pod jego wpływem, co zapewni nam oczywiście dobrą, stabilną i słoneczną aurę. Podobnie będzie w niedzielę 8 września. Przy tym warto zaznaczyć, że niż z zachodu Polski znajdował będzie się coraz bliżej naszego kraju.
Niże z południa i zachodu Europy stawały będą się coraz aktywniejsze. Zdradzę, że z początkiem nowego tygodnia dostaniemy się pod ich wpływ, a pogoda załamanie się. Dlatego też z tego miejsca zachęcam do aktywnego spędzania weekendu na świeżym powietrzu. To ostatnie tak ładne i ciepłe dni w najbliższym czasie (prawdopodobnie również w tym roku).
Ostatnie dni z upałem w Polsce
Postraszyłem Was nieco, że to ostatni upał w tym roku w Polsce. To teraz spójrzmy na mapy z prognozą temperatury dla Polski na weekend (i poniedziałek). Spójrzmy na animację poniżej.
W sobotę najcieplej na zachodzie Polski. Tutaj wartości temperatury znów przekroczą 30 stopni Celsjusza. Tylko nieco chłodniej w centrum i na wschodzie Polski gdzie temperatury wzrosną w sobotę do 26-28 stopni powyżej zera. Temperaturę odczuwalną w pierwszy dzień weekendu podnosiło będzie słońce, które będzie operowało na niebie od świtu do zmierzchu. Temperaturę odczwaulną będzie za to obniżał wiatr, który będzie odczuwalny zarówno w sobotę, jak i w niedzielę w kraju. Nie będzie to oczywiście silna wichura, ale przez cały weekend porywy wiatru będą w Polsce odczuwalne. Niedziela pod względem temperatury będzie dniem niemal identycznym do soboty. Znów upał pojawi się na zachodzie kraju, a w pozostałych regionach Polski będziemy mieli do czynienia z dniem gorącym (temperatury powyżej 25 stopni). Drugi dzień weekendu ponownie przyniesie nam mnóstwo słońca. Korzystajmy z tej pogody. To ostatnie podrygi aż tak gorącego lata w tym roku.
Pogoda na weekend. Nadciąga załamanie pogody
Powyżej napisałem, że nadal znajdowali będziemy się pod wpływem ośrodka wysokiego ciśnienia ze wschodu Europy. To prawda. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę Polska znajdowała będzie się w obszarze podwyższonego ciśnienia. Zapewni nam to dobre samopoczucie, tym bardziej, że pogoda na weekend przyniesie nam mnóstwo słońca.
Powyżej prognoza opadów na noc z niedzieli na poniedziałek. Widzimy, że do Polski zbliżać zacznie się rozległa strefa opadów związana z niżem z południa Europy. Wspomniana noc na koniec weekendu przyniesie opady na południowym zachodzie i zachodzie Polski. Lokalnie możliwe będą burze. Będzie to początek bardziej rozległego załamania pogody, jakie czeka nas w kolejnym tygodniu w kraju.
Podsumowując, pogoda na weekend przyniesie nam mnóstwo słońca i bezchmurnego nieba. Temperatury będą iście letnie, jednak wszystko wskazuje na to, że będą to ostatnie dni z upałem w tym roku. Korzystajmy więc, spędzając aktywnie czas na świeżym powietrzu. Zachęcam. Tym bardziej, że od poniedziałku nadciągnie do nas znaczne pogorszenie pogody. W kraju pojawiać zaczną się opady, a temperatury powędrują w dół.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie