Z tym ochłodzeniem to mnie nieco ponosi. W kraju zrobi się chłodniej, jednak nie liczmy na silne spadki temperatury. Zimno z pewnością nie zrobi się nikomu. Front atmosferyczny powoli opuszczał będzie kraj, jednak nie oznacza to, że pogoda na wtorek nie przyniesie opadów deszczu w Polsce. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody na 23 lipca 2024.
Pogoda na wtorek. Sytuacja synoptyczna
W poniedziałek przez kraj w sposób dynamiczny przemieszczał się front atmosferyczny. Przynosiło to burze, lokalnie dość silne. Za frontem do kraju spływa chłodniejsze powietrze z zachodu.
We wtorek niż, z którym związany jest front atmosferyczny odsuwał będzie się nad północny Bałtyk. Front atmosferyczny związany z niżem znajdował będzie się jeszcze nad wschodnią Polską, jednak będzie zdecydowanie mniej aktywny. O tym co przyniesie nam front na wschodzie za moment. Spójrzmy jeszcze na powyższą mapę. Nad Danią widać kolejny ośrodek niskiego ciśnienia. Z tym niżem związany jest kolejny, aktywny system frontów atmosferycznych. Fronty te dotrą do Polski za kilkadziesiąt godzin, przynosząc kolejne burze. Mocno burzowo jest na wschodzie Europy, gdzie wciąż zalega gorące, zwrotnikowe powietrze. Dość spokojnie w południowej połowie kontynentu, gdzie wciąż jest bardzo gorąco, jednak główny wpływ na pogodę mają obecnie wyże.
Pogoda na wtorek. Ochłodzenie, jednak niezbyt silne
Wspominałem już o ochłodzeniu i wspominałem również, że nie będzie ono zbyt silne. Zobaczmy zatem jakie temperatury czekają nas we wtorek 23 lipca w Polsce.
Najchłodniej we wtorek na północy kraju. Nad Bałtykiem temperatury wzrosną niewiele ponad 20 stopni Celsjusza. Do 24 stopni na zachodzie kraju. Centrum i południe Polski to temperatury na poziomie 25 stopni Celsjusza. Poniżej 20 stopni przyniesie pogoda na wtorek w Tatrach. Na obszarach podgórskich w okolicach dwudziestek. Na wschodzie kraju będzie najcieplej, ponieważ termometry wskazywać mogą tutaj w okolicach 26 stopni. Ktoś powie, że co to za ochłodzenie? To prawda, również się waham przed użyciem tak mocnego słowa. Jednak z drugiej strony pamiętajmy, że w poniedziałek na wschodzie panowały temperatury nawet w okolicach 33 stopni Celsjusza. Więc jeśli dobę później będzie nawet 7 stopni mniej, to w pewnym sensie mówimy o ochłodzeniu. Temperatury odczuwalnej nie będzie obniżał wiatr. Ten będzie obecny, zwłaszcza we wschodniej połowie kraju. Jednak porywy wiatru we wtorek nie powinny przekraczać 30-40 km/h. Wtorek będzie wstępem do kilkudniowego obniżenia temperatur. Więcej o tym pisałem w prognozie pogody na 5 dni dla Polski, do którego to wpisu serdecznie zapraszam.
Opady jeszcze będą pojawiały się nad Polską
We wstępie do dzisiejszej prognozy wspominałem, że front atmosferyczny będzie jeszcze obecny we wtorek nad Polską. Położenie frontu widać doskonale na mapach z prognozami opadów na 23 lipca.
Widzimy, że najwięcej opadów czeka nas do wczesnego popołudnia na wschodzie kraju. To dlatego, że właśnie na wschodzie znajdował będzie się jeszcze front atmosferyczny. Opady nie powinny być już tak intensywne jak w poniedziałek. Burze o ile wystąpią to nie powinny być groźne, a nawet jak rozbudują się do groźniejszych form, to szybko opuszczą nasz kraj wędrując dalej na wschód. Opady i burze możliwe będą również w górach i na obszarach podgórskich. W tych regionach wypiętrzanie się chmur kłębiastych wymuszane będzie przez orografię terenu. Późnym popołudniem i wieczorem na zachód kraju wkroczy strefa zachmurzenia związana ze wspominanym na wstępie prognozy kolejnym frontem atmosferycznym. Opady jednak we wtorek nie powinny się tu pojawiać. Chyba, że w pierwszej części nocy z wtorku na środę.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie