Pogoda. Polska znalazła się w sobotę na skraju wyżu z centrum nad Morzem Północnym i Norweskim. Jednak w górnej troposferze nad centralną i południową Polską zaznaczał się górny niż i rozległa górna zatoka w polu geopotencjału. Z północy napływa chłodne i niestabilne powietrze. Mając na uwadze spływ chłodu oraz insolacją i ogrzanie planetarnej warstwy granicznej wystąpił stromy pionowy gradient temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą. W trakcie najbliższej nocy silna blokada wyżowa z centrum nad Morzem Północnym będzie się umacniać, a ciśnienie atmosferyczne ma rosnąć w Polsce.
Pogoda. Burze występowały dziś głównie na południu
Górna zatoka niżowa widoczna w środkowej i górnej troposferze. Dodatkowo zaznacza się odsuwający i wypełniający niż górny, który wędruje na wschód, południowy-wschód.
Anomalia w polu ciśnienia na dzień 30.05.2021, 00 UTC według modelu GFS dla Europejskiego Obszaru Synoptycznego i obszarów przyległych.
Pogoda. W sobotę na obszarze Polski występowały krótkotrwałe burze. Głównym zagrożeniem okazały się intensywne opady deszczu, miejscami spadł drobny grad
już w pierwszej części dnia rozpoczął się rozwój głębokiej, wilgotnej konwekcji. Komórki konwekcyjne były na ogół krótkotrwałe oraz rozproszone z powodu niewielkiego przepływu mas powietrza oraz małego pionowego ścinania wiatru. Opady konwekcyjne nie przekraczały na ogół 5-15 mm ale miejscami nad jednym obszarem przeszło kilka chmur Cb, co skutkowało większymi sumami opadowym do 20 mm. Co istotne położona było nisko izoterma 0°C, co sprzyjało z bardziej wypiętrzonych chmur Cumulonimbus wystąpieniem opadów drobnego gradu. Porywy wiatru w czasie burz nie przekraczały przedziału 50-65 km/h.
Najbliższa noc przyniesie stabilizacje troposfery i szybki zanik burz
Podczas nadchodzącej nocy nasza część Europy pozostanie w chłodnej masie powietrza. Pomiędzy dolną a środkową troposferą występować ma jeszcze stromy gradient temperatury. Jednak wraz z zanikiem operacji słonecznej pionowy gradient zmniejsza się, a zjawiska burzowe zanikające. Początkowo obserwujemy zanikające opady konwekcyjne, a gdzieniegdzie w południowej części kraju słabe burze, które mogą lokalnie przynieść opady do 20 mm.
Wyładowania atmosferyczne odnotowane od godzin porannych w sobotę do wieczora przez sieć detektorów wyładowań atmosferycznych.
Podczas najbliższej nocy gdzieniegdzie na południu, wschodzie i w centrum kraju przelotne opady deszczu. W południowych dzielnicach występować mają jeszcze początkowo zanikające burze. Atmosfera będzie się jednak szybko stabilizować z uwagi na zmniejszający pionowy gradient temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą. Dodatkowym czynnikiem będzie rozbudowujący się klin wyżowy, który może skutkować wystąpieniem inwersji temperatury na poszczególnych poziomach izobarycznych skutecznie, hamując pionowe ruchy konwekcyjne. Sprzyjając w tym czasie ruchom osiadającym.
Prognoza ciśnienia, zachmurzenia i opadów na godzinę 23 czasu lokalnego w sobotę
Wyliczane opady, zachmurzenie i ciśnienie o godzinie 2 czasu lokalnego w niedzielę
Prognoza ciśnienia, opadów i zachmurzenia na godziny poranne dla Polski w niedzielę
W górach prognozowane są przelotne opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Najcieplej będzie we wschodniej połowie kraju, gdzie termometry pokażą od 7°C do 10°C. W centrum od 7°C do 9°C. Chłodniej na zachodzie od 5°C do 7°C. Na północy od 4°C do 10°C Najcieplej wzdłuż gmin nadmorskich. Czym dalej od morza, tym chłodniej.
Ze względu na niewielki gradient ciśnienia wiatr ma być słaby i umiarkowany. Tylko początkowo w czasie burz porywisty na południu kraju do 55 km/h. Powieje głównie z północy i pólnocnego-zachodu. Najsilniej w górach i na obszarach podgórskich.
Źródło grafik: estofex.org, tropicaltidbits.com/, wxcharts.com, blitzortung, ventusky.com, meteomodel.pl