POGODA na maj 2019 r. dla Polski. Może spaść śnieg, będzie bardzo zimno, następnie niewykluczone upały i burze

Dużo wskazuje, że pierwsza dekada maja 2019 r. nie rozpieści nas w pogodzie. Czeka nas wyjątkowo niska temperatura. Niektóre z realizacji numerycznych wskazują nawet na prawdopodobne opady śniegu poza obszarami górskimi. Nie jest to nic dziwnego i takie sytuacje zdarzały się na obszarze naszego kraju w maju. Gdzie dokładnie takie opady są możliwe, ciężko na ten moment wskazać. Prognozy jednak te dalej będą ulegać zmianie.

Wiele osób może cieszyć, że przełom kwietnia i maja przyniesie nieco większą porcję opadów deszczu, mając na uwadze trwającą i pogłębiająca się suszę. Miejscami na południu kraju spaść może nawet 100 mm deszczu.

Dużo wskazuje, że sam maj przyniesie zdecydowanie więcej opadów od kwietnia. Istnieje ryzyko, że dotrą do nas niże z południa Starego Kontynentu, zwłaszcza w sytuacji, gdy górna zatoka niżowa zanurkuje w rejon basenu Morza Śródziemnego.

Całkiem prawdopodobne wydaje się pojawienie przymrozków, zwłaszcza przygruntowych.

Model GFS do 10 maja 2019 r. prognozuje ponad 100 mm deszczu w południowej części Polski. Prognozy na tak długi okres mogą ulec zmianie, ale całkiem spore sumy są całkiem prawdopodobne.

Maj miesiącem w okolicach normy wieloletniej, na wschodzie z ujemną anomalią temperatury

Według prognoz modelu CFS maj zapisze się na przeważającym obszarze Polski w okolicach normy wieloletniej. Na wschodzie może być on miesiącem poniżej normy. Tutaj okresami prawdopodobnie będzie dużo chłodniej niż w maju, dlatego może zapisać się z ujemną anomalią temperatury.

Najnowsza prognoza anomalii temperatury przez model CFS na maj 2019 r.

Jak będzie z opadami w maju?

Model CFS prognozuje dalszy deficyt opadów deszczu, szczególnie na zachodzie i północy kraju, co może pogłębić problem suszy. Na pozostałym obszarze Polski ilość opadów może być w okolicach normy wieloletniej, natomiast we wschodniej połowie RP miesiąc ten prawdopodobnie zapisze się pod względem opadów powyżej normy wieloletniej.

Dużo wskazuje, że w okolicach 10 maja do Polski zaczną docierać dużo cieplejsze masy powietrza. Dlatego zrobi się dużo cieplej. Za dnia w wielu miejscach Polski na początku maja nie zobaczymy więcej niż 10 – 13 stopni na termometrach. Przeważnie znajdować będziemy się w obszarze obniżonego ciśnienia, nie brakować będzie opadów i chmur. Zdarzać bedą się jednak okresy cieplejsze.

Prognozowane średnie ciśnienie atmosferyczne na najbliższe 10 dni na obszarze Polski przez model GFS

Średnia temperatura powietrza na najbliższe 10 dni. Jak widać będzie bardzo chłodno jak na maj

Maj może zaskoczyć nas jeszcze pozytywnie. Chłodniejsze okresy przeplatane mogą być cieplejszymi. Chłodny początek nadchodzącego miesiąca nie wskazuje raczej na cały tak zimny miesiąc. Ocieplenie stanie się wyraźne najprawdopodobniej w okolicach 8 – 10 maja.

W maju prawdopodobne są także pierwsze fale upałów i gwałtowne burze. Statystycznie wzrasta w tym miesiącu ilość dni burzowych.

Jaki okaże się nadchodzący miesiąc, będziemy informować w najbliższych dniach. Trend jednak na długi weekend majowy jest niekorzystny a ochłodzenie będzie długie i dotkliwe.

Prognoza ta ma charakter orientacyjny i może ulegać zmianom