Pogoda. Prognoza pogody na noc z niedzieli na poniedziałek. Front polarny, opady. Możliwe burze

W nocy z niedzieli na poniedziałek przez Polskę w dalszym ciągu wędrował będzie chłodny front atmosferyczny, który już w niedzielę przyniósł znaczne pogorszenie pogody na zachodzie i północy Polski.

Powyższa mapa obrazuje położenie strefy opadów o godzinie 18 w niedzielę. Strefa ta w nocy z niedzieli na poniedziałek kontynuuje wędrówkę w kierunku południowo-wschodnim. W nocy padać zacznie również na Lubelszczyźnie, na Ziemi Świętokrzyskiej, a w kolejnych godzinach również w Małopolsce i na Podkarpaciu. Na północy kraju również możliwe są opady, jednak jeśli się pojawią, to będą to opady pochodzenia konwekcyjnego, niewykluczone w kolejnych godzinach burze na polskim wybrzeżu i Morzu Bałtyckim.

W nocy temperatury w całym kraju osiągnął 7-8 stopni Celsjusza. Najchłodniej, w okolicach 5 stopni będzie na Suwalszczyźnie. W nocy w dalszym ciągu nad Polską odczuwalny będzie wiatr. Najsilniejsze porywy wiatru odnotujemy nad samym morzem. Na Pomorzu możliwe są porywy wiatru nawet do 80 km/h. W pozostałej części kraju wiatr będzie co najwyżej umiarkowany. W porywach do 60 km/h. Poniżej prezentujemy mapę z prognozą pogody na noc z niedzieli na poniedziałek przygotowaną przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Od jutra Polska znajdzie się w panowaniu zupełnie innej pogody niż przez ostatnie dni. Znajdziemy się w chłodnej, wilgotnej masie powietrza pochodzenia morskiego. Czeka nas kilka dni ochłodzenia. O tym jednak już w jutrzejszej, porannej prognozie.