Sobotni dzień przyniósł nam front atmosferyczny, który wędrował przez kraj z północy na południe. Pojawił się dawno nie widziany w kraju rodzaj aury. Padał deszcz i wiał mocniejszy wiatr. Nie było to może szczególnie silne załamanie pogody, jednak zdecydowanie nurkujący niż znad Rosji wprowadził trochę dynamiki w monotonnej ostatnio aurze. Sprawdźmy zatem co przyniesie nam pogoda na niedzielę dla Polski.
Na powyższej mapie barycznej widać, że niż, który mieszał w pogodzie w sobotę odsunął się na wschód. Nasz kraj znów dostał się pod wpływ ośrodka wyżowego. Oznacza to, że pogoda w niedzielę znów uspokoi się. Nie na długo, o czym pisałem we wpisie poniżej.
Pogoda zmieni się. Niż z południa przyniesie ulewy, a nawet śnieżyce?
To jednak dopiero w nadchodzącym tygodniu. Pogoda w niedzielę przypominała będzie raczej to do czego przyzwyczailiśmy się w ostatnich kilkunastu dniach. Czeka nas dużo słońca i bezchmurne niebo. Po sobotnich porywach wiatru w niedzielę również pozostanie już tylko ślad.
Pogoda w niedzielę. Powrót słonecznej aury
Tak jak wspominałem wyżej, po pochmurnej i brzydkiej (na wschodzie) sobocie, pogoda w niedzielę przyniesie nam powrót do słonecznej aury. Chmury pojawiać mogą się jeszcze we wschodniej połowie kraju. Zachmurzenia nie można wykluczyć również w centrum. Jednak nie będą to chmury, które przynieść mogą w Polsce opady deszczu.
Na powyższej mapie widać słabe zachmurzenie nad niektórymi regionami kraju. Widać również doskonale, że znów znajdujemy się pod wpływem wyżów barycznych. Co za tym idzie, znów rosnąć zacznie ciśnienie atmosferyczne. Ciśnienie rosło będzie do południa, by w południe w Warszawie barometry wskazywały 1035 hPa. Po południu ciśnienie w regionie znów zacznie spadać. Związane będzie to z kolejnym nurkującym niżem, który z północy zbliżał będzie się na zachód Rosji, by w poniedziałek wpłynąć na pogodę w naszym kraju.
Temperatury w niedzielę w Polsce
Pogoda w niedzielę nie przyniesie nam szczególnie wysokich temperatury. Najcieplej będzie na zachodzie kraju, czyli tam gdzie najwięcej będzie słońca. To dość szybko ogrzeje dolne partie troposfery. Słupki rtęci na zachodzie kraju wzrosną w dzień do 14 stopni Celsjusza.
Dużo chłodniej we wschodniej połowie Polski. Zalegające jeszcze po sobocie chłodniejsze masy powietrza oraz większe zachmurzenie doprowadzą do tego, że temperatury na wschodzie nie będę zbyt wysokie. W regionach wschodnich pogoda w niedzielę przyniesie temperatury w okolicach 6-8 stopni powyżej zera. Widać więc, że po dość dynamicznej sobocie, niedziela przyniesie uspokojenie w pogodzie. Z pewnością odstawić będzie można parasole, gdyż deszcz w niedzielę w Polsce padać nie będzie. Jednak już kurtki, zwłaszcza na wschodzie kraju po kilku naprawdę ciepłych dniach znów muszą wrócić do łask. Temperatury na wschodzie od sobotniego popołudnia nie rozpieszczają.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie