Wpływ na pogodę w Polsce ma w dniu dzisiejszym ma wędrujący z północnego-zachodu na południowy-wschód front okluzji. Już w chwili obecnej kształtuje on pogodę nad Bałtykiem, a także w północnych i zachodnich regionach kraju.
Na powyższym zdjęciu satelitarnym z godziny 12:30 wyraźnie widać, jak strefa opadów ciągłych (wielkoskalowych) powoli wypychana jest znad wschodnich dzielnic Polski nad Ukrainę. Na wschodzie kraju w najbliższym czasie dojdzie do rozpogodzeń. Rozpogodzenia najszybciej wystąpią na Podlasiu, a w kolejnych godzinach również na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.
Rozpogodzenia na wschodzie nie potrwają dziś jednak długo. Wszystko za sprawą wspomnianego wcześniej frontu. Ośrodek ten już obecnie przyczynia się do powstania dość licznych pasm chmur kłębiastych na Morzu Bałtyckim. Chmury te z każdą minutą zbliżają się do północnych regionów Polski. Przypominamy, że prócz intensywnych opadów deszczu, na północy kraju i w strefie przybrzeżnej Bałtyku możliwe są burze. Nie wykluczamy dziś nawet zejścia trąb wodnych.
W kolejnych godzinach w skutek operowania słońca i bliskości frontu okluzji do rozwoju chmur kłębiastych dojdzie również w innych regionach kraju. Przelotnie popadać może właściwie we wszystkich województwach (na wschodzie najpóźniej). Będą to jednak opady przelotne i mocno lokalne.
Pogodę nad Polską z jaką do czynienia będziemy mieli do czynienia do końca dnia bardzo dobrze ukazuje prognoza opadów i zachmurzenia modelu UMPL 1.5km na godzinę 17. Widać tutaj doskonale skupiska chmur kłębiastych w strefie nadbałtyckiej, a także rozproszone chmury skupiające się wokół frontu (od Pomorza przez Kujawy, Wielkopolskę po centrum i południe Polski). Na wschód od Polski widać również strefę opadów wielkoskalowych, która obecnie jeszcze daje opady na wschodzie Lubelszczyzny i Podkarpaciu.