Spać mi się chce. I to nie tylko dlatego, że rzęziłem do nocy na konsoli. Spać mi się chce również dlatego, że od rana pogoda nad Polską nie rozpieszcza. Szara gęstwa chmur wisi nad większością kraju i zmusza nasze powieki do zamykania się 😉
EDIT: byłem na dworze. Szaro, wietrznie i deszczowo. pogoda zdecydowanie przypomina jesień niż wczesną wiosnę. Niestety dziś taka szarówka czeka nas w Polsce przez większość dnia, ale Ci co nie popadną w depresję i nie popełnią samobójstwa przez dziś i jutro doczekają się w niedzielę wybuchu prawdziwej wiosny. W wielu miejscach kraju termometry oszaleją i wskażą nawet 20 kresek powyżej zera. To co? Jedziemy w niedzielę nad jezioro?