Pogoda z humorem 20 lutego 2019

Od czego tu zacząć? Jako, że Fani Pogody są stroną o pogodzie to zacznę o meczach wczorajszych. Nuuda. Bayern był bity przez Liverpool, aż oczy łzawiły i tylko impotencja strzelecka Mane sprawiła, że nie wyjechał z Anfield z dużym bagażem goli. W drugim meczy jeszcze nudniej. Barcelona tłukła głową w lyoński mur, a i tak o mały włos nie przegrała 1:0. Nuda.

Mniej nudno jest w pogodzie. Od wczoraj przez nasz kraj wędruje front atmosferyczny przynosząc opady deszczu, miejscami nawet pojedyncze wyładowania. Dziś front wpływał będzie na pogodę w centrum i wschodzie kraju. Mało tego, na wschodzie jest całkiem prawdopodobne, że pojawią się pieruny. Może nie będą to nawałnice (z pewnością nie), ale zagrzmieć może (i to nawet dwa razy). Szkoda trochę, że nam się pogoda psuje, ale na szczęście temperatury nadal dodatnie.

Po przejściu frontu do kraju na chwilę wjedzie „Erika” czyli wycinek wyżu, ale „Erika” chyba przesadziła z alkoholem, bo padnie szybciej niż wjedzie na imprezę. Po niej do kraju wskoczy kolejny niż niosąc brzydszą pogodę. O tym jednak w kolejnych wpisach. Miłego dnia !!